Pomysł na działki gminne zależy od punktu widzenia

Kiedy w 2024 roku władze gminy Brwinów zajęły się sprawą zagospodarowania dwóch gminnych działek w Żółwinie, wśród części mieszkańców powstał wyraźny opór, artykułowany głównie w mediach społecznościowych. Na jednej z działek miał powstać mały stadion, choć obok jest Orlik, a druga od sześciu lat pozostawała w stanie przerwanej budowy kortów tenisowych, za którą odpowiadał inwestor dzierżawiący teren od gminy. — Baliśmy się, że budowa mini-stadionu zabierze nam działkę, która dotychczas była miejscem wspólnych spotkań i skończy się wycinką trzech tysięcy drzew na tym terenie — mówi Monika Cupriak z Koła Gospodyń Wiejskich „Żółwin Na Obcasach”.
To wtedy członkinie Koła Gospodyń Wiejskich „Żółwin Na Obcasach” uznały, że warto sprawdzić, czego potrzebują mieszkańcy, a później wspólnie wypracować koncepcję na zaaranżowanie działek tak, aby służyły wszystkim i jednocześnie zachowywały istniejący ekosystem.
Z kim konsultować
— Od samego początku ważnym pytaniem było to, czy zaprosić do współpracy władze lokalne. Przekonywałam członkinie Koła, że – mimo napiętych relacji – tak. Po przygotowaniu planu konsultacji społecznych poszłyśmy do Jerzego Wysockiego, wiceburmistrza Brwinowa — mówi Agnieszka Maszkowska, koordynatorka akcji Masz Głos z Fundacji SocLab. Do tego programu Fundacji Batorego zgłosiło się Koło Gospodyń z Żółwina po pomoc.
Władze odpowiedziały, że nie zaangażują się w konsultacje z racji zbiegu ich terminu z innymi obowiązkami. Działaczki Koła nie poddały się, samodzielnie przygotowały konsultacje społeczne. — Postanowiłyśmy nie zrażać się i robić swoje. Za wartość uznałyśmy zdiagnozowanie potrzeb mieszkańców, niekoniecznie nawet wypracowanie konkretnego projektu na zagospodarowanie obu działek, i przedstawienie tych potrzeb lokalnym władzom. To też krok w stronę budowania samorządności — mówi Monika Szyperek-Cupriak.
Warsztaty i ankieta
Konsultacje odbyły się w dwóch etapach. Najpierw członkinie Koła poprowadziły w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Żółwinie warsztaty dla mieszkańców na temat ich potrzeb dotyczących zagospodarowania działek. Spotkanie przebiegało w formule Word Cafe – przy czterech stolikach uczestnicy pracowali w podgrupach, które moderowały członkinie Koła. Ponad czterdzieści osób dyskutowało, jakiej infrastruktury sportowej i rekreacyjnej chciałyby na działkach gminnych i czego na pewno nie chcą. Organizatorki spodziewały się trudnych rozmów i emocji, a okazało się, że ludzie słuchają się wzajemnie. Każdy miał szansę na wypowiedź, nie było żadnych kłótni. — To były konstruktywne rozmowy i z szacunkiem. Pozwalały też usłyszeć opinie innych, czasami nawet skrajne — mówi Monika Cupriak. — To był frekwencyjny sukces, zwłaszcza że dotychczas nie było u nas praktyk konsultowania pomysłów na zagospodarowanie terenu — mówi Aleksandra Paciorkiewicz z Koła Gospodyń Wiejskich „Żółwin na Obcasach”. — Mieszkańcy byli zadowoleni z tego, że mogą powiedzieć, czego chcą na działkach, ale też, czego ewidentnie nie — dodaje Sylwia Syrek z Koła.
Na bazie wyników warsztatów członkinie Koła przygotowały z Agnieszką Maszkowską ankietę, za pomocą której chciały zbadać, na ile i które pomysły zgłoszone podczas warsztatów mają poparcie większego grona mieszkańców. Organizatorki potrzebowały też przekonać się, czy mieszkańców w ogóle zainteresują konsultacje społeczne. Ankieta online była udostępniana w mediach społecznościowych Koła, sołectwa Żółwin, Forum Mieszkańców Żółwina i na kontach członkiń Koła. W dystrybucję ankiety papierowej zaangażowała się świetlica, dyrekcja Szkoły Podstawowej w Żółwinie, która dystrybuowała ją wśród uczniów starszych klas, i właściciele miejscowych sklepów, którzy dawali ankietę wprost do rąk swoim klientom. W ten sposób udało się zebrać odpowiedzi od blisko 400 osób na ponad 2 tys. mieszkańców Żółwina. — To o wiele więcej niż uczestniczyło w równolegle prowadzonych w tamtym czasie przez gminę konsultacjach dotyczących strategii jej rozwoju — mówi Marta Obara-Michlewska, członkini Koła.
Z zebranych odpowiedzi wynikało, że projekt zaproponowany wcześniej przez władze lokalne nie odpowiada na potrzeby mieszkańców Żółwina. Opowiedzieli się oni za pozostawieniem jak największego obszaru terenów zielonych na działkach. Chcą, aby były to tereny ogólnodostępne. Pod koniec roku 2024 wyniki konsultacji dostał Arkadiusz Kosiński, burmistrz Brwinowa. Na kolejnym spotkaniu, zaplanowanym na koniec stycznia 2025 roku, ma się on odnieść szczegółowo do propozycji mieszkańców dotyczących zagospodarowania działek. Członkinie Koła wybierają się też na sesję Rady Miasta, a w lutym zaprezentują wyniki konsultacji mieszkańcom.
Zmiana
W Żółwinie po raz pierwszy odbyły się oddolne konsultacje społeczne, które odbiły się szerokim echem w gminie Brwinów. Być może staną się inspiracją dla pozostałych czternastu sołectw. — Konsultacje przeprowadzone przez Koło Gospodyń Wiejskich „Żółwin na Obcasach” pokazały, że mieszkańcy mogą inicjować społeczną dyskusję i prowadzić ją na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że wypracowane wnioski znajdą zrozumienie wśród lokalnej władzy i zaproponowane rozwiązania zostaną wdrożone we współpracy z lokalną społecznością — mówi Agnieszka Maszkowska.
Laureat nagrody Super Głos 2024
Koło Gospodyń Wiejskich „Żółwin Na Obcasach„ zostało laureatem nagrody Super Głos 2024 za zorganizowanie konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania działek gminnych;
—
Koło Gospodyń Wiejskich „Żółwin Na Obcasach” – zrzesza ponad czterdzieści członkiń z Żółwina i okolicznych sołectw, które organizują m.in. Sąsiedzkie Sprzątanie Żółwina, Wiosenną Wymianę Roślin, zaopatrują jadłodzielnię w Brwinowie. Organizacja korzysta z nowoczesnych form aktywności lokalnej jak głosowanie online, bank pomysłów w chmurze i dąży do zmiany stereotypowego postrzegania roli i działalności kół gospodyń wiejskich. Zamiast tradycyjnego lepienia pierogów, woli organizację kursów samoobronnym warsztatów tapingu twarzy. Postrzega siebie także jako reprezentanta lokalnego środowiska kobiecego w kontaktach z władzami i różnymi instytucjami