Konsultacje podczas dożynek
To właśnie wrześniowe dożynki okazały się świetną okazją, aby Koło Gospodyń w Siedlcu skonsultowało z mieszkankami i mieszkańcami potrzebę wspólnego miejsca. Między kościołem a sklepem stanął punkt, tablice do pisania i malowania dla najmłodszych – bo też byli zaproszeni do wypowiedzi. Dla umilenia rozmów były przekąski, kącik dla dzieci, dmuchaniec i maszyna do baniek mydlanych.
W Siedlcu jest co prawda świetlica, ale dostęp do niej mają nieliczni. Z kolei OSP robi imprezy tylko dla swoich członków. Mieszkańcy potrzebowaliby miejsca ogólnodostępnego, darmowego, gdzie mogliby spotkań się na rozmowie, rozwijaniu pasji, warsztatach. Marzą o „klubie”, jak powiedzieli we wspólnych rozmowach. A wypowiedziało się 91 osób oraz dzieci i młodzież.
Jeśli takie miejsce w Siedlcu powstanie, Koło widziałoby je jako dostępne też dla mieszkańców z okolicznych mniejszych miejscowości.