Nad wodą wielką i czystą?

Jezioro Tuchomskie jest na Pomorzu, zaledwie ok. 20 km od Bałtyku i – mimo tak atrakcyjnej lokalizacji – jest jednym z najbrudniejszych jezior w Polsce. O toksycznych zakwitach pisał już w XVII pewien brytyjski podróżnik. Latem zmorą są skutery wodne.

Mieszkańcom zależy na zmianie sytuacji, zwłaszcza że w strefie jeziora żyją perkozy dwuczube i trzciniak – gatunki ptaków pod ścisłą ochroną.

Stowarzyszenie Na Rzecz Jeziora Tuchomskiego dąży do rewitalizacji jeziora, marzy o strefie ciszy, która byłaby korzystna również dla miejscowej szkółki żeglarskiej, kajakarzy i ryb. Tymczasem dziś brakuje tablic informacyjnych i zasad korzystania z jeziora, które powinny były pojawić się na początku sezonu. Wciąż nie ma też slipu do wodowania. Dążenia grupy podzielają radni: Jacek Fopke i Adrian Klawikowski.

Na początku lipca członkowie Stowarzyszenie spotkają się z burmistrzynią gminy Żukowo – Mariolą Zmudzińską, aby porozmawiać, co można zrobić, aby wspólnie chronić jezioro. Kolejne kroki skierują do wójtów – jezioro leży na terenie trzech gmin i dwóch powiatów.