Pomiń menu

Spotkanie z prezydentem Jeleniej Góry.

Prezydent Obrębalski odpowiadał na pytania

Jak informowaliśmy w poprzednim numerze akcja Fundacji im. Stefana Batorego i Stowarzyszenia Szkoła Liderów „Masz głos – masz wybór” nie skończyła się wraz z ukształtowaniem się władz samorządowych. Trwa nadal. Wyborcy muszą bowiem stale sprawdzać tych, których obdarzyli zaufaniem, czy nie zapomnieli o tym co im obiecywali.

W jej ramach 18 maja w Sali Kameralnej Jeleniogórskiego Centrum Kultury odbyło się spotkanie z prezydentem Markiem Obrębalskim przygotowane przez: Karkonoski Sejmik Osób Niepełnosprawnych, Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych, Stowarzyszenie Ośrodek Edukacji Makrobiotycznej – Biuro Porad Obywatelskich oraz Oddział Jeleniogórski Polskiej Ligi Obrony Praw Człowieka.

Publikujemy niektóre pytania jakie padły podczas spotkania oraz skrótowe odpowiedzi na nie. Udzielał ich nie tylko prezydent Obrębalski, ale także jego współpracownicy.

– Czy nie byłoby lepiej gdyby miasto i powiat stanowiły jeden organizm administracyjny zarządzany przez jeden urząd?

– Moim zdaniem nie. Inna jest specyfika Jeleniej Góry, inna pozostałych miejscowości. Klarowny podział zadań jest potrzebny i stan ten należy utrzymać. Brak integracji administracyjnej nie oznacza, iż nie może być funkcjonalnej, przestrzennej i społecznej. Jest ona niezbędna. Dlatego zaraz po wyborach spotkałem się nie tylko ze starostą, ale również wójtami i burmistrzami. Zaproponowałem im szereg wspólnych przedsięwzięć, które powinny przyczynić się do rozwoju Kotliny Jeleniogórskiej, przede wszystkim w dziedzinie komunikacji. Sądzę, że wiele z nich doczeka się realizacji.

– Jelenia Góra potrzebuje inwestycji, ale skąd wziąć inwestorów?

– Musimy stać się miastem dla nich atrakcyjnym – zapewnić tereny pod inwestycje, odpowiednią infrastrukturę, a przede wszystkim zadbać o promocję. Pewne kroki w tym kierunku już poczyniliśmy i są też pierwsze efekty, przede wszystkim dotyczące wykorzystania walorów uzdrowiskowych Cieplic. Przeprowadziliśmy już na ten temat szereg rozmów z Anglikami, Szkotami, Niemcami. Wszystko wskazuje na to, iż powstanie hotel na 1000 miejsc z zabiegami SPA, klinika rehabilitacyjna. Jest chętny do zagospodarowania byłego szpitala.

Jestem wiceprezesem zarządu Stowarzyszenia Polskich Gmin Uzdrowiskowych. W jego ramach przygotowujemy na październik forum gestorów uzdrowiskowych, które odbędzie się w Cieplicach. Sądzę, że przyniesie ono dla tej dzielnicy konkretne efekty.

– Kiedy poprawi się fatalny stan jeleniogórskich dróg?

– Liczę na to, że szereg inwestycji uda się przyspieszyć w związku z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej, bo przecież z pewnością wielu kibiców zechce odwiedzić ten rejon Sudetów. Jako członek ich komitetu organizacyjnego złożyłem wnioski o pieniądze na obwodnicę południową, modernizację lotniska przystosowującą je do lądowania lekkich samolotów, a przede wszystkim linii kolejowej Wrocław – Jelenia Góra, która jest w fatalnym stanie. Myślimy także o przedłużeniu jej do Jakuszyc i dalej do Czech.

– To wszystko jest w sferze planów. Proszę o podanie konkretnych terminów.

– Liczymy na pieniądze z Unii Europejskiej, a ich załatwianie trwa. Stąd też operowanie w tej chwili konkretnymi datami mija się z celem. Robimy wszystko, aby pozyskiwanie środków finansowych szło jak najsprawniej. W tym celu powołałem w Urzędzie Wydział Funduszy Europejskich.

– Unia Europejska nie pokrywa wszystkich kosztów danej inwestycji. Trzeba mieć określony wkład własny. Skąd Jelenia Góra go weźmie, skoro jest zadłużona.

– Zadłużenie miasta sięga obecnie 20 procent jego budżetu. Przepisy zaś pozwalają się zadłużać do 60 procent. Tak więc jesteśmy w pełni wypłacalni i możemy w razie potrzeby zaciągać kredyty.

– Mowa była o fatalnych drogach. Wiele do życzenia pozostawia również stan czystości miasta.

– Wiosna ma to do siebie, że odkrywa wiele braków, a wszystkiego naraz posprzątać się nie da. Na pewno jednak będzie czyściej. W budżecie na sprzątanie przeznaczono o 70 procent pieniędzy więcej niż dotychczas. Przybędzie 100 koszy na śmieci. Już obecnie Cieplice sprzątane są w nocy z niedzieli na poniedziałek. W planach mamy rewitalizację parków: Zdrojowego, Norweskiego oraz na Wzgórzu Kościuszki. Chcemy przywrócić czystość rzeki Młynówki, odremontować wieżę widokową przy drodze na Perłę Zachodu. Mam nadzieję, że już wkrótce Jelenia Góra stanie się miastem zieleni i kwiatów, choć czeka nas jeszcze sporo pracy.

– Kiedy rewitalizacji doczeka się aleja Wojska Polskiego?

– Sporo się o tym ostatnio mówi i o pieniądzach jakie mamy na ten cel otrzymać z Unii Europejskiej. Proszę jednak pamiętać o tym, iż Unia chce dać około 23 milionów złotych, a na doprowadzenie tej ulicy do stanu świetności potrzebny jest miliard. Tak więc z pewnością na rozpoczęcie prac trzeba jeszcze trochę poczekać.

– Czy miasto wspiera służbę zdrowia?

– Dotujemy lecznictwo specjalistyczne w Szpitalu Wojewódzki. Co kwartał umarzamy też tej placówce zobowiązania z tytułu podatku od nieruchomości.

– Czy niektóre wydziały Urzędu Miasta, a przede wszystkim Urząd Stanu Cywilnego, by nie mogły dyżurować w soboty. Jeśli ktoś umrze w piątek po południu lub w sobotę z załatwieniem wszystkich formalności trzeba czekać do poniedziałku.

– Z pewnością jest to słuszna propozycja. W najbliższych dniach przedyskutuję ją z szefami naszych jednostek organizacyjnych.

– Jeleniogórscy kibice nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Czy miasto doczeka się wreszcie sportu o randze adekwatnej do jego wielkości?

– Powstała Jeleniogórska Rada Sportu i wiążemy z nią duże nadzieje. Już pierwsze jej spotkania pokazały, że spełnia ona rolę integracyjną i stanowi forum gdzie nie tylko pokazywane są problemy, które należy szybko rozwiązać, ale także rodzą się pomysły jak to zrobić. Rada istnieje od niedawna, poczekajmy więc spokojnie na efekty jej działalności.

Myślimy o nowej hali widowiskowo – sportowej. Moim zdaniem powinien być to obiekt wielofunkcyjny, przede wszystkim nadający się do celów wystawienniczych.

*

Zgodnie ze scenariuszem spotkania Marek Obrębalski przedstawił pod jego koniec pięć zadań, które uważa za najważniejsze i które ma zamiar zrealizować jeszcze w tym roku. Są to:

– rozwiązanie problemów związanych z gospodarką wodno – ściekową, łącznie z uruchomieniem zakładu uzdatniania wody,

– remont nawierzchni dwudziestu ulic,

– zakupienie lodowiska o wymiarach 30 na 40 metrów, które by mogło być zainstalowane w każdym punkcie miasta, gdzie istnieje odpowiedni plac,

– powstanie w Jeleniej Górze podstrefy Kamiennogórskiej Strefy Ekonomicznej w rejonie ulicy Waryńskiego lub Spółdzielczej,

– zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego poprzez realizację niezbędnych inwestycji i zakup specjalistycznego sprzętu, w tym 20 pomp.

Najistotniejsze do rozwiązania problemy na przestrzeni całej kadencji to, zdaniem Marka Obrębalskiego, sprawy szeroko rozumianego bezpieczeństwa, zagadnienia komunalne oraz wykorzystanie szans rozwojowych Cieplic.

Zamierzenia te zostaną w miarę szczegółowo rozpisane i po podpisaniu przekazane organizacjom pozarządowym, które przygotowały spotkanie, aby można było za jakiś czas sprawdzić ich realizację.

*

Fundacja im. Stefana Batorego oraz Stowarzyszenie Szkoła Liderów nie tylko patronują akcji „Masz głos – masz wybór”, ale także opracowały scenariusz przebiegu spotkań, które musi być przestrzegany przez przygotowujące je organizacje pozarządowe. W jego myśl między innymi ściśle określony jest czas zadawania pytań, nie mogą ono dotyczyć spraw indywidualnych i nie przewiduje się polemik.

Te zasady nie przypadły do gustu sporej liczbie osób, które przybyły do Jeleniogórskiego Centrum Kultury najwidoczniej w wyraźnym celu podyskutowania sobie z prezydentem miasta. Nie kryły one swojego niezadowolenia. Nie pozostaje nam nic innego jak polecić im inne spotkania z władzami Jeleniej Góry, przygotowywane według innych zasad. Realizowane w ramach akcji „Masz głos – masz wybór” muszą przebiegać tak jak ostatnie. Protesty oczywiście wolno kierować, ale nie do bezpośrednich organizatorów; lecz Fundacji im. Stefana Batorego oraz Stowarzyszenia Szkoła Liderów.

 

Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych