Pomiń menu

Murem za mostem – to hasło akcji w Malborku.

Debata na temat przeprawy przez Nogat zjednoczyła mieszkańców Malborka.

Taka zgoda zdarza się rzadko: mieszkańcy i samorządowcy zamierzają współpracować, by wspólnie wywalczyć drugą nitkę mostu, która spędza sen z powiek wielu zmotoryzowanym.

MALBORK. – Im bardziej będzie nas, mieszkańców, słychać, tym realniejsza będzie rozbudowa mostu – tłumaczył uczestnikom debaty Waldemar Klawiński, prezes Stowarzyszenia Malborskie Centrum Kwadrat. – Zatem to od nas zależy, jak nasza akcja będzie widziana  województwie pomorskim i w całej Polsce.

– Największe bolączki Malborka to obwodnica i druga nitka mostu. Dziennie przez nasze miasto przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy pojazdów – mówił burmistrz Andrzej Rychłowski. – Działania samorządów miejskiego i powiatowego ukierunkowane są na obwodnicę miasta. Według analiz, odciąży ona nasze drogi w 25-40 proc., więc i tak ok. 20 tys. pojazdów będzie codziennie jeździło przez malborski most.

Zdaniem włodarza, sprawa jest jednak skomplikowana, bo budowa mostu wiąże się z nakładami rzędu 50 mln zł.

– Taka kwota jest nie do udźwignięcia przez samorząd miejski czy powiatowy. Zresztą i tak jest to droga krajowa i nie możemy angażować w nią naszych środków – tłumaczył Rychłowski.

Ale z miejskiej kasy i tak wydano już pieniądze na koncepcję budowy drugiego mostu i przebudowy drogi krajowej nr 22 aż do ul. Tczewskiej.

– Próbujemy razem ze starostą szukać środków, by wykonać projekt techniczny przeprawy. Mamy bowiem wielką nadzieję, że przy okazji budowy obwodnicy uda się również wylobbować drugą nitkę – stwierdził Rychłowski.

Włodarz powiatu na pewno nie zamierza składać broni.

– Układ drogowy w Malborku jest specyficzny, bo miasto położone jest na dwóch brzegach rzeki, a jedyny most jest “wąskim gardłem”. Mieliśmy niedawno namiastkę niedogodności, gdy prozaiczna awaria autobusu sparaliżowała miasto na kilka godzin – przyznał podkom. Jarosław Smoliński, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego malborskiej policji. – Najbardziej racjonalna byłaby budowa drugiego mostu. Wiadomo, że sezon turystyczny jest zmorą i plagą dla Malborka. A im większe utrudnienia, tym większy wkład nas, policjantów. Budowa nowej przeprawy zmniejszyłaby nasze zaangażowanie na tym odcinku, moglibyśmy skupić się na innych działaniach.

Wszyscy obecni podpisali się pod listami poparcia. To jedno z działań, które chce przeprowadzić MC2.

– Ale stawiamy także na bardziej niekonwencjonalne sposoby zwrócenia uwagi: happeningi czy demonstracje. Liczymy, że wszyscy staniemy murem za mostem – mówi Waldemar Klawiński.

W debacie wzięło udział około 50 mieszkańców miasta. Następna debata, mamy nadzieję już z przedstawicielem Generalne Dyrekcji Dróg i Autostrad, w maju.

 

Malborskie Centrum KWADRAT