KILKA ZALEGŁYCH SPRAW
I. 23 sierpnia o godz.17 00 Grupa Reprezentatywna wybrała się na spacer naszymi polnymi drogami II. 31 sierpnia w sobotę odbyła się wycieczka po Rębiszowie pod hasłem „POLNĄ DROGĄ DO SIEBIE”.
I. 23 sierpnia o godz.17 00 Grupa Reprezentatywna wybrała się na spacer naszymi polnymi drogami.
Podczas przemarszu wspólnie ocenialiśmy co możemy zrobić. Na pewno musimy doprowadzić nasze drogi do stanu używalności: powycinać krzaki, podciąć gałęzie itd.
Zrodziło się również kilka pomysłów na uatrakcyjnienie tego miejsca. Już wiemy, gdzie chcielibyśmy postawić ławki, gdzie umieścić tablicę informacyjna, a gdzie ustawić drogowskaz.
II. 31 sierpnia w sobotę odbyła się wycieczka po Rębiszowie pod hasłem „POLNĄ DROGĄ DO SIEBIE”.
Chętni, którzy chcieli wziąć udział w naszej wycieczce zebrali się o godz.17.00 w rejonie stacji PKP. Tam, po krótkim zapoznaniu z planem dalszej wędrówki ruszyliśmy polną drogą w kierunku Dolnego Rębiszowa.
Cieszy nas to, że na starcie naszej wyprawy pojawiło się ponad trzydzieści osób. Nie zawiodła nas również władza, mimo wielu imprez organizowanych w sąsiednich miejscowościach odwiedził nas Z-c Burmistrza M i Gm. Mirsk i Radny Rady Miejskiej. Padło wiele ciepłych słów ze strony władzy, co utrzymało nas w przekonaniu, że warto działać. Kiedy byliśmy na szlaku naszej wędrówki wszyscy zauważyli, że mamy coś o co trzeba zadbać – polne malownicze drogi, miejsca, gdzie czynnie, w ciszy i spokoju podziwiając uroki Pogórza Izerskiego można spędzić wolny czas. W wędrówce udział wzięli młodzi mieszkańcy naszej miejscowości, niektórzy z nich po raz pierwszy mieli możliwość przejścia tą trasą. Tu ciekawostka, podczas przemarszu zrodziły się pomysły na atrakcje, jakie można zrealizować na tym szlaku. Kiedy ok. godz.18.00 dotarliśmy do mety nasza grupa liczyła ponad czterdzieści osób a następne kilkadziesiąt oczekiwało przy rozpalonym ognisku i rozgrzewającej do tańca muzyce. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, jedni odpoczywali a inni przystąpili do rozgrywek sportowych. Odwiedzili nas mieszkańcy Mirska, Świeradowa a nawet odległej Bogatyni. To wielki sukces i promocja naszego pomysłu. I tak w sympatycznym gronie zabawa trwała do późnych godzin nocnych.
Na pamiątkę naszego spotkania dzieci otrzymały odznaki a dorośli koszulki. Byliśmy bardzo miło zaskoczeni, że na nasz apel o pomoc w zorganizowaniu tej imprezy zaangażowało się tak wiele osób