E-radni

Plakaty, spoty, billboardy, ulotki. W mięsnym, monopolowym, na słupie. Fejsbuki, tłitery, puk-puki do drzwi. Wszechobecni, wszechdostępni. „Żywi” w kampanii samorządowej, „nieboszczyki” wirtualne po. Czas na zmiany. (artykuł z 20.05.2015r.)

Oto jak mieszkańcy postrzegają radnego, w jaki sposób się z nim kontaktują i czy w ogóle czują potrzebę takie kontaktu, pytaliśmy miesiąc temu w sondzie ulicznej.

Sprawdziliśmy również czy tzw. „dyżury radnych” spełniają swoją rolę. W Biurze Radny Miejskiej uzyskaliśmy informację, że nie cieszą się popularnością – od 2010 roku mniej niż 10 mieszkańców gminy Świebodzin wybrało taką formę kontaktu ze swoim przedstawicielem. Przypomnijmy, że dyżury odbywają w Ratuszu, w godzinach 14.00-16.00 zgodnie z grafikiem.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców „Stowarzyszenie Człowiek” w lutym br. poprosiło o upublicznienie adresów e-mail radnych miejskich. Przewodniczący Rady Tomasz Olesiak po odczytaniu pisma od Stowarzyszenia powiedział: „Jeżeli ktoś z państwa chciałby otrzymać materiały zamiast papieru drogą elektroniczną (…), to prosiłbym o udostępnienie adresów mailowych, tutaj ja mam listę i proszę się wpisywać. Na końcu jest taka wolna rubryka – jeżeli państwo wyrażacie zgodę na publikację tych adresów mailowych, ponieważ to nie jest tak, że macie obowiązek udostępniać swój adres i swój telefon. Jeżeli państwo wyrażacie zgodę to proszę wpisać tutaj obok „tak”. My taki adres mailowy udostępnimy”. Wolną rubryczkę wypełnili na „tak” Tomasz Olesiak, Kazimierz Gancewski, Ryszard Kortus, Artur Kubacki, Sabina Orlicka, Emilia Węcłowska. Niestety adresy e-mail radnych nie trafiły do Biuletynu Informacji Publicznej.

Zwróciliśmy się więc z wnioskiem w tej sprawie (28.04 br.) do burmistrza Świebodzina. Proponowaliśmy dodanie w BIPie przy nazwiskach radnych informacji o sposobie kontaktu, tj. skrzynka mailowa – wskazana służbowa, założona przez informatyków urzędu. Dzień później podobnej treści interpelację złożył radny Kazimierz Gancewski.

Otrzymaliśmy odpowiedź, że zostaną one założone po konsultacjach z rajcami i wyrażeniu przez nich zgody.

Finał sprawy już jutro. Na Komisji Planu, Budżetu, Inwestycji i Gospodarki Nieruchomościami świebodzińscy radni podejmą decyzję o założeniu urzędowych adresów mailowych. Czy każdy z nich na takie rozwiązanie się zgodzi? Konieczność upubliczniania tego typu danych nie wynika wprost z przepisów prawa. Faktem jest, że radny ma obowiązek stałego kontaktu z mieszkańcami. Jednak w ustawie o samorządzie niestety nie znajdziemy zapisów o formach, sposobach utrzymywania tzw. więzi z wyborcami. Z rozmów z rajcami można wywnioskować, że nie wszyscy są entuzjastami prowadzenia dialogu wirtualnego. Wskazują na brak obycia w sieci, obawiają się spamowania lub twierdzą, że nie mają komputera, ale skrzynkę już tak… na listy. Przekonują, że dobrze wykonują swój mandat, bo interpelują w wielu ważnych sprawach dla społeczności.

Jakiej treści maile będziecie wysyłać radnemu? Czy w ogóle skorzystacie z takiej formy kontaktu? Czy wiecie o co można pytać? Statut Gminy określa, że radny ma obowiązek informować o stanie gminy, konsultować sprawy wnoszone pod obrady rady. Ponadto powinien przyjmować postulaty, wnioski i skargi, a także propagować zamierzenia i dokonania rady. Redakcja „Twój Głos Info” spróbuje uzyskać od radnych merytoryczne uzasadnienia podejmowanych uchwał, w szczególności w sprawach o dużym wydźwięku społecznym. Spytamy również o to, jak realizują postulaty wyborcze. Sprawdzimy, czy kampanijne hasła, m.in. „Inni obiecują – my dotrzymujemy słowa”, nie były przysłowiową kiełbasą wyborczą.

Źródła: http://forums.e-samorzadowiec.pl, http://swiebodzin.eu