Pomiń menu

Sądziłem naiwnie, że wszystkie moje pomysły będą realizowane

Od wyborów minęło już 1,5 roku. Najpierw sprawdzaliśmy dostępność żorskich radnych dla mieszkańców, teraz zapytaliśmy o ocenę pracy, ich uwagi i opinie. Wszystko to za pomocą ankiet, w ramach działania Dostępni radni i akcji Masz Głos, Masz Wybór. Do Zespołu Rankingu Radnych dotarły odpowiedzi udzielone przez sześciu samorządowców. Tym razem swoją pracę podsumowuje Andrzej Lis, radny Klubu Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha.

 

Jaki w Pana ocenie powinien być idealny Radny? Czego Panu do tego ideału jeszcze brakuje?

Idealny radny musi mieć charyzmę, by móc „ogarnąć” to co się dzieje w Radzie Miasta. Ponad wszystko, musi bardzo lubić to, co robi dla miasta, a z tym są problemy. Natomiast ja jeszcze się uczę bycia radnym, trochę inaczej wyobrażałem sobie rolę radnego.

Co się Panu podoba lub nie podoba w sposobie zarządzania miastem?

Podoba mi się rozmach z jakim tworzą się „nowe Żory”. Nie podobają mi się coraz to nowsze inicjatywy, mimo że poprzednie nie są zrealizowane lub są w trakcie.

Jakie Pan widzi podstawowe problemy w swoim okręgu i w mieście?

Chyba najważniejszym problemem jest czystość powietrza (smog) na Starym Mieście. Drugim problemem jest brak miejsc parkingowych na osiedlach przed budynkami dziesięciopiętrowymi.

 

Wszystkie pytania i odpowiedzi opublikowano tutaj: http://tuzory.pl/wywiady,sadzilem-naiwnie-ze-wszystkie-moje-pomysly-beda-realizowane,wyw4-1575.html