O transpłciowości z wielkopolską Policją
Nie ukrywam, że było to duże przeżycie dla mnie osobiście, jak i naszej radcy prawnej. I już nasuwa mi się temat, jaki można byłoby rozpatrywać przy planowaniu kolejnych szkoleń. Wystąpienia publiczne przed przedstawicielami różnych instytucji, którzy zostają zaproszeni na szkolenie nie przez nas, tylko przez partnera. Nie mamy wtedy dużego wpływu na to, z kim się spotkamy, i nie wiemy, czy temat, z jakim wystąpimy, spotka się z takimi reakcjami, jakich oczekujemy. Myślę, że byłaby to ogromna pomoc dla nas, gdyż w ostatnim czasie miałam okazje występować z tym samym tematem przed bardzo różnymi gremiami (policja, kurator okręgowy, studenci, jedna z komisji Rady Miasta, przedstawiciele Młodzieżowej Rady) i przekonałam się, że umiejętności wystąpień publicznych to coś, co jest bardzo potrzebną umiejętnością.
Szkolenie, o którym chcę tutaj opowiedzieć, jest dobrym przykładem, jak możemy Mieć Głos. Ale pokazuje też, że trzeba w to włożyć sporo wysiłku i być konsekwentnym. Jestem przekonana, że to, co nam się udało, może udać się i innym uczestnikom akcji Masz Głos. Natomiast mówienie o tym i pokazywanie też jest bardzo cenne, gdyż prowokuje do przemyśleń i pozwala uzyskać nowe, cenne wskazówki. Tak było i w tym wypadku. Gdy opowiadałam o tym, jak nam udało się doprowadzić do szkolenia dla policji i jak wykorzystać zdobytą wiedzę przy realizacji dalszych planów w tym zakresie, pojawiła się sugestia, by temat edukacji w szkołach potraktować podobnie. I tak zrobiłam. I to akurat jest już konkretny skutek naszego udziału w akcji Masz Głos. Spotkałam się już z Rzeczniczką ds Przeciwdziałania Wykluczeniom, miałam rozmowy z przedstawicielami Młodzieżowej Rady, poruszyłam temat na Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych i dostałam konkretne informacje zwrotne i propozycje.
W ten sposób został ustalony plan i w dniu dzisiejszym wysłałam oficjalny dokument do Rzeczniczki ds Przeciwdziałania Wykluczeniom o wsparcie w realizacji tego zadania. I właśnie to zadanie jest pierwszym, jakie od pierwszego pomysłu, pierwszej myśli, realizowane jest w ramach akcji Masz Głos. Będę o przebiegu informowała na funpage Masz Głos, a tutaj, mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła zamieścić podobną relację jak ta, którą zamieszczam poniżej.
Przeprowadzone szkolenie dla policjantów realizujących zadania związane z przemocą w ocenie samych odbiorców przyczyniło się do zwiększenia wiedzy i świadomości w zakresie problematyki transpłciowości. Poruszone kwestie uruchomiły procesy właściwego postępowania w odniesieniu do osobowości oraz podkreśliło zakres profesjonalnego oddziaływania w trakcie wykonywania czynności służbowych.
Szkolenie to jest wynikiem prac, jakie nasza Fundacja zaczęła wdrażać jesienią zeszłego roku dzięki uzyskaniu dofinansowania z budżetu Miasta Poznań w postaci Małego Grantu.
Przygotowanie tego szkolenia, jakie przeprowadziliśmy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu 12 marca 2018 roku, a w którym wzięli udział przedstawiciele komend rejonowych z terenu całego Województwa Wielkopolskiego pozwoliło nam opracować skuteczny sposób dostarczania niezbędnej wiedzy w bardzo trudnym i skomplikowanym zagadnieniu, jakim jest sytuacja osób transpłciowych.
W pracach naszej fundacji regularnie stykamy się z trudnymi sytuacjami, jakich doświadczają młode osoby transpłciowe i ich rodziny.
W naszym zespole, dzięki prowadzeniu grupy wsparcia oraz indywidualnych konsultacji prawnych i psychologicznych, posiadamy doświadczonych w temacie psychologów oraz prawników.
Doskonale zdajemy sobie także sprawę z tego, jak niski jest poziom wiedzy w tym zakresie, wynikający głównie z bardzo nielicznej i trudno dostępnej literatury fachowej jak i małej skali występowania tego zjawiska.
Silny stygmatyzm osób transpłciowych nie sprzyja też procesowi ujawniania się tych osób.
Gdy pisałam jesienią zeszłego roku wniosek o Mały grant, w ramach którego chcieliśmy uruchomić punkt interwencyjno-konsultacyjny dla osób transpłciowych doświadczających przemocy i dyskryminacji, zawarłam w opisie chęć odbycia spotkań informacyjnych, które miały wskazać na różne aspekty związane z kontaktami osób transpłciowych z funkcjonariuszami Policji czy Straży Miejskiej. Przypuszczałam, że skończy się to na rozmowie, która zostanie „odfajkowana”.
Gdy wdrażaliśmy nasz projekt Renata Szewczyk, nasza radca prawny, zasugerowała żeby zaproponować umieszczenie plakatów informacyjnych w komendach Policji, Straży Miejskiej, sądach i prokuraturze. Po kilku spotkaniach, gdy okazało się, że jest pozytywny odzew, przygotowałam oficjalne pisma i rozesłałam do policji, Straży Miejskiej, sądów i prokuratury. Kilka dni później Renata dzwoniła wszędzie tam, gdzie wysłałam maile i zaczęliśmy dostawać zarówno mailowe, jak i telefoniczne potwierdzenia, że nasze plakaty informacyjne znalazły się w gablotach informacyjnych sądów, prokuratur i Straży Miejskiej. Już samo to było ogromnym, wymiernym sukcesem. Nie mam wątpliwości, że temat transpłciowości w tych instytucjach został nazwany i jest podstawą, by domagać się poszanowania praw osób trans, gdyby zostały naruszone, z większą skutecznością.
Jednak najbardziej niezwykła była reakcja Policji. Pojawiła się u nas Kierowniczka Zespołu profilaktyki Społecznej i nasze rozmowy na tematy dotyczące różnych zagadnień transpłciowości doprowadziły do konkluzji, że warto byłoby ten temat przedstawić w postaci szkolenia. Podczas serii spotkań roboczych ustaliliśmy zakres potrzeb, i to z obu stron. Od razu uznaliśmy, że o skuteczności przedsięwzięcia zadecyduje to, na ile uda nam się uwzględnić w tym szkoleniu potrzeby obu stron.
Tak przygotowane szkolenie miało szansę wywrzeć jeszcze silniejszy efekt i pobudzić do refleksji.
Na szkolenie zostali zaproszeni policjanci odpowiedzialni za przeciwdziałanie przemocy z całego Garnizonu Wielkopolskiego. Założenie było takie, żeby dostarczyć wiedzy, którą następnie policjanci będą zobowiązani przekazywać w swoich rodzimych jednostkach.
Analiza potrzeb wskazała, że szkolenie powinno zawierać trzy działy: nazewnictwo, zagadnienia prawne i psychologiczne. Podczas wykładów skupiłyśmy się na tym, by pokazać różne odcienie transpłciwości, wyjaśnić różnice. Sporo czasu poświęciliśmy zagadnieniom prawnym, związanym z kontrolą dokumentów, ustalaniem tożsamości, zatrzymaniem, przeszukaniem, osadzeniem w areszcie tymczasowym. Wskazaliśmy na problemy wynikające z rozbieżności pomiędzy dokumentami a ekspresją płciową. Wskazane zostały niuanse korekty prawnej i medycznej, jej wymogów formalnych, przebiegu, oraz wpływu tych zagadnień na wzajemne relacje.
Temat ten wywołał sporą dyskusję, która unaoczniła, jak wiele jest pułapek w zapisach prawa, które nie uwzględnia sytuacji osób transpłciowych. Dyskusja ta pokazała nam, że jest bardzo duża wola wychodzenia naprzeciw potrzebom i daje szanse na to, że pewne procedury wewnątrz struktur policji zostaną na terenie Wielkopolski wypracowane.
Ostatnia część szkolenia poświęcona była zagadnieniom psychologicznym. Zwróciliśmy uwagę na to, że każdy z nas ma prawo do swoich odczuć. Mówiliśmy o tym, żeby nie starać się robić czegoś wbrew sobie, że to żadna ujma, jeżeli ktoś stwierdzi, że temat jest dla niego za trudny i przekaże sprawę komuś innemu. Staraliśmy się też wskazać na pewne proste, ale bardzo skuteczne metody radzenia sobie z trudną sytuacją, do jakich niewątpliwie należą kontakty z osobami transpłciowymi. Dużo czasu poświęciliśmy też przedstawieniu zagadnień występowania stanów depresyjnych. Staraliśmy się szeroko pokazać złożoność sytuacji, która wpływa na częste występowanie wśród osób trans stanów depresyjnych. Zwłaszcza w przypadku osób młodych jest to bardzo częste. Staraliśmy się wyczulić uczestników szkolenia, że reakcje mogą, i zazwyczaj będą, bardziej nieprzewidywalne w odniesieniu do osoby transpłciowej niż w przypadku osób cispłciowych.
To szkolenie było także dla nas bardzo ważne. Pokazało nam nowe możliwości edukacji w tym zakresie, z czego będziemy korzystać w przyszłości.
A poniżej fotorelacja ze szkolenia