Przyłbice dla warszawskich szpitali
Nasze „partyzanckie” działania to kropla w morzu potrzeb, bo brakuje wszystkiego – podkreślają lekarze. Liczy się każda maseczka, przyłbica czy inna konkretna pomoc.
We wsi Izabela, ok. 20 km od Warszawy, Marta i Jan Barciccy prowadzą Neuron Cube. To mała firma z branży szkoleniowej i technologicznej, która oferuje zajęcia z grafiki komputerowej dla dzieci i dorosłych, programowania, modelowania w 3D oraz drukowania obiektów na profesjonalnych drukarkach 3D.
Już pierwszym tygodniu zagrożenia epidemicznego rozeszła się wiadomość o potrzebie przyłbic dla medyków. Tylko w Szpitalu Bielańskim w Warszawie pilnie trzeba było 1000 sztuk dla lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarek. W Neuron Cube ruszyła produkcja. Dziś wszystkie drukarki pracują non-stop i przygotowują elementy maskochronne. Właściciele firmy biorą koszty produkcji na siebie.
„Okazuje się, że MY z Izabeli działamy nie tylko jak jest bezpiecznie, miło i przyjemnie, ale także w kryzysie. Nasi dobrzy znajomi – mieszkańcy Izabeli, z którymi już wcześniej działaliśmy w naszej świetlicy wiejskiej, prowadzą firmę Neuron Cube, która właśnie zaczęła drukować na drukarkach 3D części do przyłbic ochronnych dla warszawskich szpitali. A my – mieszkańcy Izabeli – pomagamy im”, mówi Danka Podgórska z Izabela&Company, uczestnika Masz Głos. Właśnie kupiła 75 metrów specjalnej gumki do podtrzymywania masek. Inni mieszkańcy też deklarują pomoc w finansowaniu materiałów niezbędnych do produkcji, składaniu, pakowaniu masek i transporcie do szpitali.
Akcja w Izabeli to przykład oddolnejnej pomocy medykom, którzy – z ryzykiem dla własnego zdrowia – pomagają innym. Solidarności społeczna okazuje się po raz kolejny niezawodna, gdy „system opieki medycznej i samo państwo okazały się niewydolne”, dodaje Danka Podgórska.
fot. z profilu Neuron Cube na Facebooku