Pomiń menu

Notatki z Zatorza

Notatki z Zatorza

Od czego zaczęło się nasze działanie

Przeprowadzasz się w miejsce, gdzie najważniejszą rzeczą, jaką dostrzegasz, jest Twój budujący się dom i dorastające dziecko… po czym po roku, dwóch wracasz do pełnej aktywności i….pustka. Nie ma wokół nic, co zachęciłoby do wyjścia poza własne podwórko. Po czym poznajesz wspaniałych ludzi, którym tak jak Tobie rodzą się pomysły na potęgę, jednak… od czego zacząć. Zaczynasz spotkania, rozmowy, w końcu zakładasz grupę i dzieje się! Tak było

Miejsce wyczekiwane i do tej pory oblegane

Początki bywają trudne, ale muszą takie być. Skoro w zapomnianej części miasta w końcu coś drgnęło, to ,,kujemy żelazo, póki gorące” Dzięki zaangażowaniu lokalnych radnych zaraz po stacji rowerowej powstał plac zabaw, obiecano nam także boisko… Plac jest niewielki, ale z jak wielkim potencjałem!

Niestety plac odwiedził ,,artysta” i to zmotywowało nas w pełni! Skoro radni zauważyli już problem braku miejsca do zabawy i rekreacji, to nie pozwólmy, aby takie incydenty w przyszłości się powtarzały, a jednocześnie wykluczały nas z dalszego wspierania miasta w rozwoju. Napisaliśmy, zebraliśmy ogromną ilość podpisów i z miłym doświadczeniem pozbyliśmy się ,,arcydzieła” To doświadczenie bardzo nas zmotywowało do pracy. Pokazało jak wiele nie mamy, a wspólnie możemy mieć!

Patodeweloperka także u nas?

Powstaje nowe osiedle.. pięknie, okolica nam się rozrasta, nowi mieszkańcy, nowe znajomości. Jednak od samego początku wśród mieszkańców krążą wątpliwości, czy teren, na którym powstaje osiedle, to miejsce odpowiednie do tego typu zabudowy? Czy wydając zgody, miasto myśli dalekosiężnie, czy na takich osiedlach możemy wymóc zagwarantowanie terenów rekreacyjnych? Terenów wspólnych do integracji mieszkańców? Zadałam pytanie dotyczące właśnie tego ostatniego, na stronie dewelopera. Niestety odpowiedzi brak. Zapewnione mają być podobno nasadzenia jak na wizualizacji… czekamy zatem. Na ten moment inwestor chwali się pierwszymi domami na ukończeniu.

Nasza dzielna sąsiadka

Tosia to dziewczynka której sił mógłby pozazdrościć niejeden! To imię w Szamotułach mieszkańcy znają lub kojarzą z lokalnych akcji. Tosia aktywnie udziela się na naszej grupie, wspiera nas swoimi pięknymi zdjęciami, a my wspieramy ją jak tylko możemy! Zbiórki nakrętek- do serc które wykonał własnoręcznie mieszkaniec naszego osiedla, a które zostały ustawione w pobliżu dwóch przedszkoli! Urodzinowe ciasto, kartka urodzinowa, 1% na Tosię, zbiórka krwi, charytatywne morsowanie, charytatywny kiermasz. Ta walka musi się skończyć dobrze, a docierają do nas same dobre sygnały!

Porozmawiajmy o smogu

Temat smogu towarzyszy nam codziennie, chociaż moglibyśmy nie chcieć go dostrzegać to jest z nami i niestety dopóki będziemy mieli niską świadomość na jego temat niewiele zdziałamy. My w tym roku, w rozpoczynającym się sezonie chcemy zdziałać wiele i uświadomić wielu, że temat jest ważny i poważny!

Na szlaku św. Jakuba, ale w śmieciach!

W dwa kwietniowe weekendy, dzięki inicjatywie mieszkańca Zatorza – Michała i jego bliskich, spotkaliśmy się w niewielkim, jednak bardzo energicznym gronie, aby oczyścić przepiękną aleje jabłoniową, która jednocześnie jest częścią szlaku Camino Polaco. Aleja jest idealnym miejscem na rekreację – jazdę rowerem, piesze spacery jednak odrzuca już na wejściu ogromem różnorodnych śmieci. Na szczęście przy współpracy wspaniałych ludzi udało się to naprawić i szlak do tej pory jest zadbany i czysty, cieszy oko, jesienna aura wzmaga nowe doznania, a pieszych wycieczek jest coraz więcej.

Magiczny zakątek również u nas

Zieleń to jest to, co najbardziej lubimy. Jeśli więc jest okazja dołączyć do wspaniałych inicjatyw, dlaczego nie!? Zielony Zakątek – edycja wiosenna, dzięki finansowaniu OPS Szamotuły, współpracy Fundacji Varietae i mieszkańców oraz znajomych, udał się! Mamy i swój zielony zakątek, który nie mógł znaleźć się nigdzie indziej jak na placu zabaw! Zabawy było co nie miara.. nieplanowany ciężki sprzęt, ogrom pracy, zmęczenie i ogromna satysfakcja!

Jeśli łąka kwietna, to hotele dla zapylaczy

Łączenie sił daje spektakularne efekty! Kolejny raz, działając dla Zatorza i kontynuując to, co rozpoczęte, włączyłam się w akcję zorganizowaną przez Fundację Varietae oraz Ekopatrol (do którego również należę), polegającą na wspólnym budowaniu domków dla zapylaczy. Jeśli coś się już rozpoczęło i jest to korzystne, cieszy, trzeba to kontynuować. Wcześniejsze akcje budowy domków cieszyły się dużym zainteresowaniem. Jest to dobra motywacja na spędzenie wspólnie rodzinnego i aktywnego czasu. Takie spotkania pobudzają wyobraźnie, uczą i przede wszystkim są wartościowe! Oby więcej, oby częściej!

Drogi pasowe również u nas

Jesień, deszcze, zima, roztopy to złowieszczy czas dla nas, jednak coś się zmienia! Od tego roku komfort jazdy na naszym osiedlu znacznie się podniesie. Powstał spory odcinek drogi pasowej – na szkolną piątkę! Petycje i pisma, rozmowy z lokalnymi władzami dają nadzieję na poprawę i rozwiązywanie lokalnych problemów. Trzeba jednak zabrać głos!

Spacer wśród drzew – spotkanie z panią dendrolog. Sadzimy i zdobywamy wiedzę

Sadzenie wydawałoby się proste, jednak oprócz chęci do działania, warto mieć także wiedzę i znać ,,materiał”, z którym się pracuje. Dlatego w kolejne sobotnie popołudnie nie leniuchujemy, tylko zdobywamy wiedzę!

Bank drzew, czyli nowa aleja na ulicy Rycerskiej, Ułańskiej i Kosynierów

Lubimy brać udział w zielonych akcjach, które dodatkowo maja charakter charytatywny! W sobotnie popołudnie rodzinnie i lokalnie pojechaliśmy ze sporymi workami nakrętek wymienić je na sadzonki buków, grabów i jarzębów, które już znalazły miejsce na naszym osiedlu. Drzewka po posadzeniu zostały opalikowane i niedługo zostaną przygotowane także do sezonu zimowego.  Dodatkowo wraz z leśnikami zasadziliśmy drzewka w pobliżu miejskiego placu zabaw. Teraz pozostaje nam czekać jak nasza ,,lokata” pnie się w górę!

Szamotulski Budżet Obywatelski

Na przełomie września i października można było składać projekty do Szamotulskiego Budżetu Obywatelskiego. Jako że chcemy integrować naszą lokalną społeczność, także i my złożylismy projekt, czekamy zatem, co z tego wyniknie.

ZATOrze

Osiedle za torami ma także swoje wady. W szczególności w nikłej perspektywie obwodnicy i wiaduktu. Ostatnimi czasy na torach można zrobić sobie niezłą drzemkę. Naprawione, zmodernizowane stacje i tory cieszą, jednak to my w szczególności odczuliśmy zamykany przejazd. Niejedyny, bo jeden z trzech, jednak ten nasz w szczególności… Jaki wpływ na takie zamykanie ma miasto?! Jak widzi to dalej PKP?! Co my jako mieszkańcy możemy i powinniśmy zrobić?!

TworzyMy rabaty kwiatowe na Zatorzu

Dzięki ogromnemu zaangażowaniu i współpracy z Fundacją Varietae po raz kolejny możemy brać udział we wspaniałej akcji. Dofinansowanie, jakie otrzymaliśmy ze Stowarzyszenia Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich PISOP,  pozwoliło nam na stworzenie trzech przepięknych rabat, w tym jednej na Zatorzu! Jestem z tej akcji ogromnie dumna, a jej efekty mogę teraz codziennie podziwiać w drodze do pracy!