Pomiń menu

Gminny Dzień Dziecka

Gminny Dzień Dziecka

Wyzwanie

Sołectwo Dobra to miejscowość, która od wielu lat borykała się z brakiem miejsca spotkań dla mieszkańców. Kiedy w 2022 roku powstała świetlica modułowa, zaczął w niej działać Klub Uśmiech. Miał być miejscem otwartym dla mieszkańców, których dziwnie antagonizowała infrastruktura miejscowości, zorganizowanej wzdłuż dwóch równoległych dróg. Mieszkańcy identyfikowali się przez to, przy której z nich mają domy, a mieszkańców przeciwnej postrzegali wrogo – łatwo wchodzili w konflikty czy spory.

„Moim marzeniem było stworzyć miejsce w klimacie bardzo odległych czasów, kiedy to klub na wsi był miejscem, gdzie ludzie chcieli się spotkać i mieli dla siebie czas” – mówi sołtyska Dorota Mirowska.

Było jednak pytanie: co zaproponować zwaśnionym mieszkańcom? W czym zobaczą sens i chęć do wspólnego działania? Jak poznać ich potrzeby? Skąd wziąć pieniądze na realizację pomysłu? Inaczej jest, gdy Koło Gospodyń Wiejskich włącza się w program imprezy gminnej, inaczej, gdy samo ma być stroną inicjującą i realizującą przedsięwzięcie.

Pomysł na rozwiązanie problemu

Pomysł musiał być prosty i angażujący mieszkańców, żeby uniknąć schematu imprezy wiejskiej, na której występują jedynie w roli odbiorców, konsumentów, publiczności. Ale przede wszystkim powinien był wpisywać się w potrzeby mieszkańców. Mateusz Strzałkowski, koordynator akcji Masz Głos z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju, zachęcał panie z Koła do działań diagnostycznych i konsultacyjnych. Sugerował też, że jedną z najlepszych okazji do przeprowadzenia takich są duże imprezy lokalne. Można wówczas zorganizować np. punkt konsultacyjny. Panie z Koła chciały zapytać mieszkańców o ich potrzeby kulturalne i społeczne oraz zajęcia, w których wzięliby udział w Klubie Uśmiech.

Tymczasem w kalendarzu zbliżał się Dzień Dziecka. Do tej pory nie był obchodzony w gminie jakoś szczególnie hucznie, ale za zmianą tej praktyki przemawiało przeświadczenie, że skoro święto dotyczy najmłodszych, powinno zmobilizować rodziców lub dziadków do wspólnego działania. Gdy pracuje się dla swoich bliskich, jest dodatkowa motywacja. Wtedy też można by zorganizować konsultacje społeczne. Decyzja nie była więc trudna: Koło zrobi pierwszy Gminny Dzień Dziecka połączony z konsultacjami społecznymi na temat potrzeb dorosłych i dzieci.

Rola władzy samorządowej

Członkinie Koła poszły z pomysłem do wójta gminy Sędziejowice – Dariusza Cieślaka. Potrzebowały zgody na organizację imprezy, zwłaszcza że planowały ją na boisku wiejskim, które należy do gminy. Zapytały również o szanse na pomoc organizacyjną gminy, bo same dysponowały chęcią do pracy, gotowością poświęcenia wolnego czasu i zdolnościami kulinarnymi. Nie miały jednak pieniędzy na takie przedsięwzięcie, kontaktów z artystami, którzy uświetniliby ten dzień, i całego zaplecza logistycznego, m.in. sceny. Swoje kroki skierowały też do dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury – Grzegorza Brożyńskiego, bo w prowadzonej przez niego placówce działają zespoły dziecięce, który mogłyby wystąpić podczas imprezy.

„Gdy lokalna grupa wpada na pomysł inicjatywy na rzecz swojej społeczności, zazwyczaj chętnie korzysta z inicjatywy lokalnej, jeśli samorząd daję taką możliwość. To proste narzędzie współpracy między mieszkańcami a lokalną władzą. Obie strony stają się partnerami we wspólnej sprawie – jedna zapewnia finansowanie działań z budżetu samorządu, a druga angażuje swoje siły i zachęca też do tego innych mieszkańców. Tak stało się w Dobrej” – wyjaśnia Mateusz Strzałkowski, wówczas koordynator akcji Masz Głos z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju.

Gmina przygotowała scenę, namiot, nagłośnienie, plac zabaw i dmuchańce, a dyrektorka tutejszego przedszkola użyczyła stolików i krzeseł dopasowanych do wzrostu dzieci. Dzięki gminie były też dwie animatorki, poczęstunek, napoje i soki. Znalazły się nawet pieniądze na wynajęcie dziecięcego zespołu muzycznego, który przyjechał z aż Dolnego Śląska. Wójt pomógł w promocji wydarzenia – w przygotowaniu informacji i plakatów, był w stałym kontakcie z organizatorkami, które po raz pierwszy w życiu podejmowały się przygotowania tak dużej imprezy.

Jak udało się zaangażować mieszkańców

Organizacyjnie Gminny Dzień Dziecka był wyzwaniem, zwłaszcza że zasięgiem objął całą gminę – mieszka tutaj 6400 mieszkańców, w Dobrej 240 osób. Nad planem imprezy intensywnie pracowały członkinie Koła i najciekawsze pomysły na zabawy dla dzieci miały mamy, których jest aż osiem w tym gronie, i które przygotowały m.in. balony, naklejki, kolorowanki. Włączyła się też drużyna harcerska „Łąka”, której harcerka Iza zorganizowała zabawy i konkursy dla najmłodszych. Wystąpił lokalny zespół dziecięcy „Dzieci z Doliny Grabii, dziecięce grupy taneczne i profesjonalny zespół „Spoko loko”, grający muzykę dla dzieci.

Równolegle do tych atrakcji odbywały się konsultacje potrzeb małych i dużych mieszkańców gminy. Dorośli odpowiadali na pytania w ankiecie, a dzieci rysowały na kartkach propozycje tematów zajęć w Klubie Uśmiech. Po wykonanej pracy wieszały swoje kartki na sznurku jak pranie wokół wiaty ze stolikami. Z odpowiedzi mieszkańców, a wypowiedziało się 67 osób, wynikało, że najchętniej wymienialiby się książkami, uczestniczyli w wycieczkach i rajdach rowerowych. Z kolei rysunki dzieci świadczyły o tym, że tak samo jak dorośli chętnie wymienią swoje książeczki na inne, lubią malować i grać w gry, bawić się z rówieśnikami oraz opiekować zwierzętami.

Dzień zakończył się bajowym kinem na leżakach.

W dniu imprezy znaczenie miały każde ręce chętne do pomocy, a włączyły się osoby, które wcześniej nie angażowały się w lokalne inicjatywy. Na przykład młoda mama – pani Martyna – sprowadziła na imprezę zespół muzyczny „Spoko Loko” z Wrocławia, a podczas samego dnia była jedną z głównych animatorek. Takich osób było kilkanaście – wystarczył impuls od sołtyski Doroty Mirowskiej i pojawiały się kolejne niczym kula śniegowa.

Liczba uczestników Gminnego Dnia Dziecka przerosła oczekiwania organizatorek. Boisko wiejskie było wypełnione dziećmi i całymi rodzinami. Na koniec wójt powiedział do sołtyski: „Możesz być dumna, Twoja idea zmaterializowała się w 100%. Kawał świetnej roboty!”.

Zmiana

Gminny Dzień Dziecka wyzwolił w mieszkańcach energię do działania. Niewiele później w sierpniu sołtyska Dobrej wymyśliła wizytę studyjną Koła Gospodyń Dobrowianki w Lubochni, a gościła ich inna uczestniczka akcji Masz Głos – Joanna Seliga ze Stowarzyszenia „Step by Step”, lokalne Koło Gospodyń Wiejskich oraz wójt gminy Lubochnia – Piotr Majchrowski. Okazją do wizyty był Tydzień Kultury Ludowej organizowany w Lubochni, a dziedzictwo lokalne to temat interesujący dla każdej członkini koła gospodyń wiejskich. W wyjeździe uczestniczyły Dobrowianki, członkinie kół gospodyń wiejskich z gminy Sędziejowice, sołtysi, sołtyski i wójt Cieślak. Dojazd opłaciła gmina Sędziejowice. Również jeszcze w sierpniu odbył się Festiwal pizzy w Klubie Uśmiech, wymyślony przez mamy z Koła, dla czterdzieściorga dzieci. Jesienią sołtyska Dorota Mirowska zaproponowała wójtowi Dariuszowi Cieślakowi spotkanie konsultacyjne w sprawie projektu gminnego programu współpracy z organizacjami pozarządowymi, w którym wzięły udział panie z kół, przedstawiciele stowarzyszeń, osp i sołtysi. Celem spotkania było omówienie i wniesienie poprawek do projektu w sprawach ważnych dla wszystkich KGW i organizacji działających w gminie. Trudno nie docenić efektów tego spotkania – 20 osób wypracowało na nim priorytetowe obszary, którymi w 2024 roku zajmą się lokalne organizacje społeczne we współpracy z gminą – dotyczą one m.in. ekologii i czystości gminy, bezdomności zwierząt. Podczas spotkania pojawił się też pomysł na Bazę Zasobów Lokalnych – spis osób, ich talentów i zasobów lokalnych, którymi organizację będą się dzieliły przy kolejnych wydarzeniach i inicjatywach.

Gminny Dzień Dziecka odbędzie się ponownie. Koło Gospodyń Wiejskich Dobrowianki pokazało, że coś, co w nazwie ma „gminny”, może być inicjatywą sołectwa czy organizacji społecznej, a samorząd może pełnić względem takiej inicjatywy funkcję pomocniczą.

Koło Gospodyń Wiejskich Dobrowianki działa od 2019 roku we wsi Dobra. Jest w nim dwadzieścia aktywnych kobiet, które zajmują się budowaniem tożsamości regionalnej, podtrzymywaniem lokalnych tradycji, promowaniem sołectwa i organizacją wolontariatu. Grupą kieruje sołtyska Dorota Mirowska.