Kobiecy Ogród Mocy
Wyzwanie
W sierpniu 2022 roku na posiedzenie Wałbrzyskiej Rady Kobiet została zaproszona pani Agnieszka – wałbrzyszanka, która zwróciła się do ówczesnej zastępczyni prezydenta Wałbrzycha – Sylwii Bielawskiej z apelem o podjęcie działań przeciwko mowie nienawiści. Do klasy jej nastoletniego syna doszli uczniowie z Ukrainy, a wśród dzieci ktoś puścił liścik z hasłem: „Polska dla Polaków”. Coś w niej pękło.
W odpowiedzi na tę sytuację Wałbrzyska Rada Kobiet zainicjowała jeszcze w 2022 roku kampanię społeczną przeciwko mowie nienawiści „Wałbrzych szanuje”. Wkrótce zgłosiły się do Rady opiekunki dzieci z niepełnosprawnościami z problemem hejtu. Doświadczały go w codziennej pracy, podobnie jak rodzice dzieci, a często to samotne matki.
Problem hejtu wpisywał się w obraz Wałbrzycha jako miasta, gdzie jeszcze w 2002 r. bezrobocie wynosiło niemal 30%, zaniedbanego inwestycyjnie i nazywanego miastem biedaszybów. W ubogich rodzinach nie stawia się na wychowanie czy kulturę, a miasto nie szczególnie podejmowało działania wspólnotowe, integrujące. Odczuwały to szczególnie kobiety, bo na ich barkach tradycyjnie spoczywało wychowywanie dzieci, próba zarobku, a do tego zmaganie się z ubóstwem, przemocą domową, uzależnieniami.
Pomysł na rozwiązanie problemu
Wałbrzyska Rada Kobiet zaczęła szukać sposobu, żeby to właśnie kobiety zachęcić do spotykania się. Chciała dotrzeć do środowisk w różnym wieku – seniorek, które mają doświadczenie, kobiet w wieku produkcyjnym i do młodego pokolenia, mówiącego o braku ciekawej oferty, dającej szansę na rozwój i chęć związania swojego życia z Wałbrzychem. Tak zrodził się pomysł Kobiecego Ogrodu Mocy. Początkowo pod tą nazwą funkcjonował zespół roboczy powołany w gronie Rady do pracy nad poszukiwaniem rozwiązania problemu. Nazwa miała inspirować i wywoływać skojarzenia z zielonym, kolorowym miejscem spotkań, w którym można usiąść na łonie natury, zrelaksować się, podzielić swoimi pasjami, przysłuchać się dyskusji na interesujące tematy, pośmiać się, porozmawiać, pomedytować lub zatańczyć – zatrzymać na chwilę i skupić się na sobie. Właśnie takie rzeczy dodają kobietom mocy.
Po przystąpieniu do akcji Masz Głos członkinie Rady zdecydowały się sprawdzić, czego brakuje wałbrzyszankom i jakiego rodzaju oferta odpowiedziałaby na ich potrzeby. Przygotowały ankiety, które dystrybuowały na spotkaniach organizowanych przez miasto, np. podczas miejskiego pikniku ekologicznego. Ankiety trafiły także do Urzędu Miasta, Ośrodka Pomocy Społecznej, instytucji kultury (biblioteka, teatr), organizacji pozarządowych, szkół i do trzech dużych korporacji na terenie Wałbrzycha. Zespół Rad zebrał 103 odpowiedzi. Wynikało z nich jasno, że kobiety przede wszystkim chcą kontaktu ze sobą nawzajem i przestrzeni, w której mogłyby się spotkać, wesprzeć, oderwać od życia codziennego, zatańczyć, zadbać o rozwój osobisty, poobcować ze sztuką.
Na podstawie tych odpowiedzi członkinie Rady wymyśliły cykl sześciu spotkań, które miały budzić w kobietach moc – słowa w zapisie MOC KOBIET stały się hasłem przewodnim powtarzanym we wszystkich ogłoszeniach o kolejnych spotkaniach w ramach cyklu.
Realizacja działań rozpoczęła się w nietuzinkowy sposób, od tzw. flash mob – to rodzaj akcji społecznej, przeważnie tłumnej, aranżowanej w przestrzeni publicznej i z zaskoczenia. Świadkowie takiego zdarzenia na pewno nie przejdą obok niego obojętnie, a o to chodziło, aby zaciekawić pierwszym spotkaniem w ramach cyklu Kobiecy Ogród Mocy, który miał odbyć się już tydzień później. Wałbrzyska Rada Kobiet zatańczyła w gronie kobiet w różnym wieku układ taneczny przygotowany wraz ze Szkołą Tańca „Cordex” w Wałbrzychu. Rzecz działa się w foyer Teatru Dramatycznego, a widzowie – przeważnie kobiety, otrzymywali bileciki, będące zaproszeniem na spotkania w Kobiecym Ogrodzie Mocy.
Przez wakacje i na początku jesieni odbyło się sześć spotkań ułożonych w przemyślanej kolejności:
- pierwsze „Moc tańca i ruchu” miało wprowadzić w nastrój lata i radości. Uczestniczyło w nim 28 kobiet;
- drugie „Moc śmiechu” było sesją jogi śmiechu. Uczestniczyło w nim 27 kobiet;
- trzecie „Moc sztuki” polegało na wspólnym malowaniu obrazu „Ja kobieta”. Uczestniczyły 23 kobiety;
- czwarte „Moc tańca, ruchu i śmiechu” łączyło jogę śmiechu i rozmowy o roli radości w życiu kobiet. Pogoda nie dopisała, więc było na nim 11 kobiet;
- piąte „Moc kąpieli leśnej” było spacerem leśnym zakończonym leśną relaksacją, warsztatem rozwojowym dla kobiet i rozmowami o „Kobiecej przestrzeni, o wyciszeniu, relaksacji”. Znowu pogoda nie sprzyjała, więc przyszło 9 kobiet;
- szóste „Moc tańca i ruchu” podsumowywało wakacyjny cykl Kobiecego Ogrodu Mocy. Była wspólna lekcja tańca pod gołym niebem w rytmach muzyki kubańskiej przy wsparciu wałbrzyskiej szkoły tańca, dyskusja o Wałbrzyskich Kobiet Mocy. Uczestniczyło 26 kobiet.
W związku z tym, że w trakcie dwóch wakacyjnych spotkań była zła pogoda organizatorki zaplanowały dodatkowe spotkania: „Sobotni pilates w duchu Kobiecego Ogrodu” i spotkanie ze szczęściem, podczas którego odbyło się gościł Piotr Michoń, autor książki o psychologii szczęścia.
Rola władzy samorządowej
Władze pomogły promować ideę Kobiecego Ogrodu Mocy. Podczas jednej z akcji ekologicznych udostępniły stoisko do prezentacji przedsięwzięcia, przy którym toczyły się rozmowy z wałbrzyszankami, czym dla nich może być Kobiecy Ogród Mocy i jaką moc powinien dawać.
Medialne znaczenie miało symboliczne zasadzenie na Podzamczu drzewka z tabliczką Wałbrzyskiej Rady Kobiet, które odbyło się w maju z inicjatywy zastępczyni prezydenta – Sylwii Bielawskiej (obecnie posłanki) oraz Wałbrzyskiej Rady Kobiet. Miejsce nie było przypadkowe – Podzamcze to największa dzielnica Wałbrzycha. Przy Kasztelańskiej 7 spotykają się mieszkańcy w różnym wieku, od dzieci po seniorów, zwłaszcza że w okolicy jest i przedszkole, i biblioteka, i Dzienny Dom Pomocy. Celem inicjatorek przedsięwzięcia było stworzenie miejsca dla kobiet z różnych środowisk i pokoleń. Zastępczyni prezydenta pomogła też zorganizować konferencję prasową, podczas której hasło Kobiecy Ogród Mocy padło wielokrotnie.
Na citylightach na przystankach w kluczowych miejscach Wałbrzycha pojawiły się banery informujące o przedsięwzięciu, a w gablotach miejskich – plakaty. Wszędzie bezpłatnie. Portal Wałbrzych Moje Miasto publikował na Facebooku ogłoszenia o spotkaniach.
Kluczowa dla organizacji spotkań była zgoda na realizację ich w przestrzeni miejskiej, głównie w wałbrzyskich parkach. Każdorazowo ogrodnik miejski – Michael Liguz dbał o to, aby wskazane w parku miejsce było odpowiednio skoszone i uprzątnięte, służył pomocą w znalezieniu odpowiedniego skweru do określonych warsztatów, np. terapii tańcem, gdy potrzebny był w miarę równy teren, bądź na potrzeby kąpieli leśnej, gdy ważne było miejsce w wieloma drzewami i bogatą roślinnością.
Nie bez znaczenia było przychylne wsparcie inicjatywy przez miejskie instytucje kultury: Bibliotekę pod Atlantami, która w listopadzie zaprosiła do Wałbrzycha Piotra Michonia, aby w aurze jesiennej i w ramach Kobiecego Ogrodu Mocy opowiedział o szczęściu.
Jak udało się zaangażować mieszkańców
Ze wszystkich warsztatów skorzystało łącznie ok. 90 kobiet. Dostały energię i moc do działania, inspiracje i okazję do międzypokoleniowej wymiany doświadczeń. W Kobiecym Ogrodzie Mocy szukały swojej kobiecej mocy przez taniec (choreoterapia), malowanie (arteterapia), śmiech (joga śmiechu), rozmowy, kąpiel leśną. Aby nadać trwałości przedsięwzięciu, na Facebooku powstała grupa „Kobiecy Ogród Mocy”, skupiająca kobiety zainteresowane budową dobrostanu. Grupa obecnie 36 członkiń.
„Moc, energia, endorfiny. Ten ogród jest stworzony przez kobiety i dla kobiet. Nieważne, co mówią ludzie, jeśli serce podpowiada, że warto coś robić, to po prostu to rób. Dziękuję za to, że mogłam poznać wspaniałe, mądre, piękne, radosne i pełne pozytywnej mocy kobiety. Czekam na więcej” – pisze jedna z uczestniczek spotkań, Edyta.
„Czekam na kolejne, bo Jesteście Niesamowite. Dodajecie skrzydeł każdej z Nas” – pisze Marzena.
Zmiana
Wałbrzyszanki wyszły z domu – zaufały członkiniom Wałbrzyskiej Rady Kobiet i projektowi Kobiecy Ogród Mocy. W czasach, gdy na rozwój patrzymy przez pryzmat inwestycji, Wałbrzych przypomniał, jak ważne są działania miękkie. Wspólnota zaczyna się od dobrego spędzenia czasu z drugim człowiekiem.
—
Wałbrzyska Rada Kobiet funkcjonuje od roku. Ma 15 członkiń, które działają na rzecz aktywności kobiet m.in. w życiu zawodowym, społecznym i wspierają wszelkie inicjatywy lokalne o tematyce kobiecej czy równouprawnienia płci. Członkinie Rady pełnią swoje funkcje społecznie, a ich kadencja trwa trzy lata.