Pomiń menu

Inicjatywa uchwałodawcza się przydaje

Inicjatywa uchwałodawcza się przydaje

Stowarzyszenie Przyjaciół Doliny Białej Lądeckiej „Kruszynka” pokazało mieszkankom i mieszkańcom, jak przydatna może być inicjatywa uchwałodawcza. Dzięki tej metodzie społeczność wsi zadecydowała, jak nazwany zostanie główny plac we wsi.

Stary Gierałtów (dolnośląskie) / 2018

Dolnośląska gmina Stronie Śląskie jest przykładem samorządu opartego na rzeczywistej współpracy mieszkańców i władz – od lat działają tam takie narzędzia, jak fundusz sołecki, konsultacje społeczne i budżet obywatelski. W tym roku dzięki metodzie inicjatywy uchwałodawczej społeczność wsi Stary Gierałtów doprowadziła do nazwania głównego placu wsi imieniem księdza Stefana Witczaka, który zasłużył się m.in. obroną zabytków, pomocą niepełnosprawnym oraz wspieraniem dzieci i młodzieży. Podobną propozycję w zeszłorocznych konsultacjach społecznych poparło aż 220 osób, w tym roku pod napisanym przez stowarzyszenie projektem uchwały zebrano 45 podpisów – prawie dwa razy więcej niż wymagane w statucie gminy 25 podpisów! Władze lokalne wsparły działania mieszkańców – radni z Komisji Infrastruktury, Komisji Budżetu i Finansów, Komisji Oświaty, Sportu i Zdrowia oraz Komisji Rozwoju Gospodarczego pozytywnie zaopiniowali projekt, pomogli dokonać poprawek formalnych i przegłosowali uchwałę. Na początku kwietnia mieszkańcy uroczyście umieścili na placu dwie tabliczki z jego nową nazwą.

To jest gmina wiejska z niewieloma mieszkańcami, jesteśmy małą wioską i małą grupą, jest nas około 15 osób. Ale ściągamy tutaj nowinki z całej Polski. Gdy zaproponowaliśmy gminie budżet obywatelski, to dwa lata później faktycznie zastał wprowadzony. Podobnie fundusz sołecki – ludzie z niego korzystają, a i gminie się to opłaca. Inicjatywa obywatelska tak samo. Trzeba po prostu mówić o tych rozwiązaniach, władza wtedy widzi, że warto je wprowadzać, że to nie jest szkodliwe – tłumaczy Mieczysław Makarewicz ze Stowarzyszenia Przyjaciół Doliny Białej Lądeckiej „Kruszynka”.