Radni jeszcze nie są oficjalnie po naszej stronie.
Wczoraj niesprzyjająca aura spowodowała, że bardzo krótko prowadziliśmy na terenie miasta ankietowanie mieszkańców. Niewiele ponad sto ankiet to marny wynik. Jednak, co się odwlecze... Podejmując decyzję o przerwaniu ankietowania postanowiliśmy kontynuować ją w nieodległym czasie, dodając jednak do każdej ankiety kilka nieodzownych gadżetów (dokumentów?).
To pierwsze z najnowszych doniesień z łukowskiego podwórka.
Drugie, to kwestia porozumień z Burmistrzem oraz z radnymi.
Wydawało się, że podpisanie porozumienia z Burmistrzem i radnymi, to „bułka z masłem”…
Praktyka jednak, jak zwykle, mija się z teorią. Tydzień temu (4 czerwca) wysłaliśmy naszemu Burmistrzowi projekt porozumienia. Zdawało by się, że zapoznanie się z tym dokumentem i umówienie się z nami na spotkanie w sprawie ustalenia szczegółów, to kwestia najwyżej kilku dni. Tymczasem do dziś odpowiedzi na naszego maila nie otrzymaliśmy.
Ale… nic to:)) Dziś ustaliliśmy między sobą treść projektu porozumienia z radnymi i rozesłaliśmy ustalonej wcześniej Grupie Radnych (tych najważniejszych, czyli przewodniczącym oraz szefom klubów) ten projekt. Przy okazji przypomnieliśmy się Burmistrzowi. Jutro do wszystkich zainteresowanych zostaną „wykonane” telefony. Porozumienia podpisane być muszą do końca czerwca – w Harmonogramie widnieje termin: IV tydzień czerwca:))