Pomiń menu

Machina została wprawiona w ruch.

Machina napędzająca nasze działania w kierunku wdrożenia budżetu obywatelskiego w Łukowie nabrała takiego rozpędu, że gdybyśmy chcieli się wycofać, to jest to niemożliwe (a na pewno byłoby fatalnie przez wszystkich odebrane). Ale... wycofywać się nie mamy zamiaru. Idziemy do przodu:))

Etap zdobywania „popleczników” mamy za sobą – masa pism do organizacji pozarządowych i instytucji publicznych oraz rozmowy z ich przedstawicielami w sprawie poparcia nas. Nie wszyscy chcieli z nami rozmawiać. Najmniejsze zainteresowanie BO wyraziły organizacje pozarządowe. Duże, a nawet bardzo duże – instytucje publiczne (Łukowski Ośrodek Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna, Ośrodek Pomocy Społecznej, przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazja). Spośród organizacji pozarządowych tylko 4 poparły naszą inicjatywę. Najprawdopodobniej wynika to z tego, że większość z nich istnieje tylko „na papierze” – podobne zdanie ma jeden z łukowskich włodarzy.

Mamy za sobą jeszcze kilka etapów, m.in., prowadzenie akcji informacyjno-edukacyjnej:

1. w internecie (posty na fanpage’u naszego stowarzyszenia oraz specjalny fanpage łukowskiego budżetu obywatelskiego, a także informacje o ważnych wydarzeniach na Facebook’u),

2. w realu, dla mieszkańców „nieinternetowych” – ulotki o BO podczas Dnia Samorządu Terytorialnego oraz 1050 egzemplarzy gazety z 4-stronicową wkładką o BO w Łukowie, rozprowadzone za pomocą sklepów, fryzjerów, przychodni lekarskich.

Oczywiście akcja informacyjno-edukacyjna nie jest zakończona – jeszcze trwa i długo będzie trwać. W realu kontynuować ją będziemy w formie spotkań z mieszkańcami. Najbliższe dwa odbędą się 11 oraz 13 czerwca.

Inny etap to zakończone wczoraj (9 czerwca) tworzenie roboczej wersji projektu uchwały Rady Miasta w sprawie wdrożenia procedur oraz ustalenia zasad i trybu realizacji budżetu obywatelskiego w Łukowie (to taki prezent dla radnych, a jednocześnie próba wpłynięcia na bieg zdarzeń, próba dopilnowania, aby wszytko, co chcemy było zawarte w uchwale). Napracowaliśmy się przy tym co niemiara:)) Pierwszą wersję stworzyliśmy sami – wcale niekoniecznie nieudolną:)) Postanowiliśmy zapytać mieszkańców i wszystkich fanów naszego fanpag’e, co sądzą o naszym „dziele”. Uruchomiliśmy też najtęższe w Polsce głowy – rozpoczęliśmy od Darka Kraszewskiego, koordynatora naszego zadania (dzięki, Darek, za bardzo cenne uwagi). Przy jego pomocy oraz kilku głosów od radnych i mieszkańców (głosy radnych były bardzo nieśmiałe) powstała druga wersja projektu uchwały. Tę, z kolei recenzowała Ewa Stokłuska z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych STOCZNIA oraz Wojtek Kębłowski – znany badacz budżetów obywatelskich, autor raportu „Budżet partycypacyjny – krótka instrukcja obsługi” (jesteśmy bardzo im zobowiązani za dostarczone uwagi i przemyślenia).

I w ten sposób powstała wersja trzecia i – jak dotychczas – ostatnia. W tzw. „międzyczasie” wszystkie wersje dostarczaliśmy burmistrzom i radnym. Wczoraj w nocy (oczywiście poprzez internet:)) przekazaliśmy trzecią wersję również prawnikom w Urzędzie Miasta, czyli najważniejszym chyba osobom – od nich bowiem zależeć będzie, czy wojewoda nie będzie miał zastrzeżeń do treści i formy uchwały. Wszystkie trzy wersje uchwały są dostępne na naszym portalu civitaslukoviensis.pl.

Machina, o której piszemy na wstępie początkowo miała działać jeszcze szybciej – planowaliśmy bowiem, że radni podejmą uchwałę na sesji, która odbędzie się 24 czerwca. Świadomie jednak rezygnujemy z tego terminu uznając, że ważniejsze jest ujęcie w uchwale dosłownie wszystkiego, na czym nam zależy, niż podjęcie przez radnych uchwały niepełnej. Ponadto, w ten sposób będziemy mieć więcej czasu na akcję informacyjno-edukacyjną. Fakt – skróci się czas na składanie wniosków, debatowanie mieszkańców nad nimi i głosowanie, ale doszliśmy do wniosku, że zdążymy.

Wydawać by się mogło, że mamy za sobą najtrudniejszy – naszym zdaniem – etap, czyli pisanie projektu uchwały. Tymczasem chyba najtrudniej będzie zaangażować mieszkańców. Widać to, chociażby, po napływających do nas propozycjach zmian w projektach uchwał. Do wszystkich trzech wersji projektów otrzymaliśmy od mieszkańców i radnych tylko 7 głosów. Ze sporą obawą więc będziemy szli jutro na pierwsze spotkanie. Jesteśmy jednak pełni wiary, że będzie dużo osób:))