Pomiń menu

Dostępni radni – inspiracje z Lubartowa

Jesteśmy właśnie po zmianie Statutu. W naszym tekście przeczytacie m.in. o losach naszego wniosku i jego realizacji. Oceńcie sami, czy nasi radni są dostępni, bo naszym zdaniem nie jest z tym najgorzej.

Narzędzi do monitorowania samorządu jest kilka. Te, które mamy niejako „z urzędu” i te, o które zawnioskujemy sami. Podstawowym źródłem wiedzy o funkcjonowaniu samorządu jest Biuletyn Informacji Publicznej. Czyli dostęp m.in. do aktów prawa miejscowego, które możemy analizować. Jest to jednak tylko „rama”, która nie daje pełnego obrazu, zarówno jeśli chodzi o organ wykonawczy, jak i uchwałodawczy.
Możemy wnioskować o udostępnienie różnych informacji publicznych i publikację ich w BIP.
W Lubartowie taki wniosek złożyłyśmy o publikację rejestru umów zawieranych przez Urząd Miasta, począwszy od 2011 roku do zapisów uzupełnianych na bieżąco. Co warto podkreślić, otrzymałyśmy zarówno płytę z rejestrem umów, jak i – dotrzymaną – deklarację tego, że pojawi się on na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Wnosiłyśmy również o uzupełnienie informacji w Biuletynie o protokoły Komisji Rady Miasta, co także zostało wykonane.
Trzeba więc powiedzieć, że losy naszych wniosków o udostępnienie informacji publicznych przez Burmistrza Miasta Lubartów, mają zwykle szczęśliwe zakończenie.
Wniosek o zmiany w Statucie Miasta dłużej czekał na uwzględnienie. Chociaż pozytywne zmiany, dotyczące publikacji aktualnych nagrań z sesji Rady Miasta pojawiły się po – wcale nie oficjalnym – wpisie na facebook’u.
Prośba

Odpowiedź

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10204771322940740&set=pb.1167664319.-2207520000.1436351092.&type=3&theater

Oficjalnie uważałyśmy, że uzyskanie informacji na temat głosowania poszczególnych radnych, mimo, iż obowiązuje zasada jawności, jest niemożliwe przy obecnym sposobie liczenia głosów, więc sposób ten powinien ulec zmianie.
Skoro zatem głosowania są jawne, to na podstawie tej ustawy można byłoby każdorazowo składać wniosek o uzyskanie informacji w sprawie sposobu głosowania poszczególnych radnych. Tak w formie pisemnej, jak i (ewentualnie) zapisu wideo, co w naszym przekonaniu byłoby zbędne, dzięki wprowadzeniu dodatkowego sposobu dokumentowania głosowań.
Liczyłyśmy na poparcie radnych, dla których transparentność nie jest pustym sloganem wyborczym. Rozmawiałyśmy w tej sprawie z kilkoma radnymi m.in. z Przewodniczącym Rady Miasta Jackiem Tomasiakiem, co zostało odnotowane w protokole:

Radny JACEK TOMASIAK – … Te Panie były u mnie na dyżurze … Dla mnie osobiście wniosek tych Pań nie jest jakimś złym pomysłem z tym, że to, co proponują, czyli tworzenie protokołów do każdego głosowania spowoduje, że będziemy mieli wydłużone sesje Rady Miasta … Dlatego uznałem, i tak też powiedziałem Paniom, że dopóki, dopóty Miasto nie będzie wyposażone w system monitoringu, który rejestrowałby głosowania i który ułatwiłby protokołowanie takich posiedzeń Rady, to nie wyobrażam sobie byśmy od strony proceduralnej, technicznej mogli sprawnie prowadzić obrady. To będzie bardzo skomplikowane… Nie mówię, że tak ma być, tylko, że ten tryb, który One zaproponowały, wydaje mi się nie do zaakceptowania.

Przywołujemy fragment dyskusji, ponieważ naszym zdaniem, jest to bardzo ważne dla pokazania jak władza może wychodzić naprzeciwko oczekiwaniom wyborców. W jaki sposób może toczyć się dialog.
PROTOKÓŁ NR 6/15 Z POSIEDZENIA DORAŹNEJ KOMISJI REGULAMINOWO-STATUTOWEJ W DNIU 8 KWIETNIA 2015 ROKU
http://umlubartow.bip.lubelskie.pl/upload/pliki//PROTOKOL_NR_6.pdf
„Członkowie Komisji nie zgłosili propozycji zmian do § 56 Statutu, jednak z uwagi na fakt, że do przedmiotowego paragrafu zostały zaproponowane zmiany przez mieszkanki miasta (Panią Annę Grytę i Panią Elżbietę Wąs), które w piśmie z dnia 29 kwietnia 2014 roku proponowały rozszerzenie przedmiotowego paragrafu i przyjęcie go w brzmieniu: „ głosowanie na sesji i na posiedzeniach komisji Rady odbywa się w sposób jawny imienny chyba, że ustawa stanowi inaczej”, Komisja ustosunkowała się do w/w propozycji.
Radny ANDRZEJ ZIELIŃSKI mówił, że w świetle wyroków Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, które mówią, iż nie można wprowadzać zasady głosowania jawnego, imiennego oprócz sytuacji takich, które określa ustawa, jest przeciw wprowadzeniu takiego zapisu do Statutu.
Mecenas BOGUSŁAW DZIUBEK ustosunkowując się do proponowanej zmiany zaznaczył, że nie ma zakazu niestosowania imiennego głosowania, tylko jest on rzadko spotykany. Dodał również, że taki sposób głosowania występuje np. w Lublinie oraz zwykle bogatszych gminach, jednak generalnie takiego zakazu prawnego, że nie można głosowania imiennego wprowadzić, nie ma, jest to tylko kwestia możliwości technicznych i zasadności wprowadzenia tego typu procedury. Na koniec zaznaczył, że to jest kwestia decyzji Rady i to od niej zależy, czy taka forma zostanie przyjęta, czy też nie.
Radny GRZEGORZ GREGOROWICZ mówił natomiast, że głos Pani Wąs zwiększa obszar demokracji bezpośredniej i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom dużej części naszego społeczeństwa.
Przewodniczący Komisji JAKUB WRÓBLEWSKI odnosząc się do omawianej sprawy zaznaczył, że zgadza się z intencjami wnioskodawczyń, z tym, żeby było wiadomo, jak, jaki radny zachowuje się w danym głosowaniu, natomiast, co do sposobu realizacji proponowanego przez Panie glosowania wyraził swoje wątpliwości, bo jak mówił taka zmiana spowoduje, że sesje Rady będą niepotrzebnie wydłużone. Na koniec swojej wypowiedzi podkreślił, że jest za intencją, za tym, żeby głosowanie było jawne, ale sposób techniczny według niego powinien być inaczej rozwiązany. W dalszej części dyskusji głos ponownie zabrał radny ANDRZEJ ZIELIŃSKI, który mówił, że tam, gdzie wprowadza się tzw. głosowanie imienne, to dotyczy to wyłącznie sytuacji, w której wiadomo przy głosowaniu, kto jak głosował. Podkreślił jednak, że czym innym jest sposób ujawniania, kto jak głosował, a czym innym przepis głosowanie jawne imienne. Dlatego, jak mówił wprowadzając taki przepis do Statutu łamana jest ustawa, bo ustawa tylko określa, w jaki sposób tzw. głosowanie imienne może się odbywać. I to jest zupełnie inna sytuacja niż głosowanie jawne, w którym ujawnia się, kto jak głosował.
Radny ZBIGNIEW GAŁĄZKA również był przeciwny wprowadzeniu proponowanej przez Panie poprawki, bo według niego również spowoduje to niepotrzebnie wydłużenie posiedzeń Rady.
W toku toczącej się dyskusji Przewodniczący Komisji JAKUB WRÓBLEWSKI zaproponował, aby spróbować wyjść naprzeciwko intencjom wnioskodawczyń i zmienić §57 poprzez dodanie możliwości ewidencjonowania głosów i ich ujawniania w formie wydruku np., czy w jakiś inny sposób.
Według radnego J.M. TOMASIAKA wystarczy wpisać, że głosowanie jawne jest rejestrowane. Należałoby według Niego dodać nowy ust. 2 po ust. 1, gdzie zostałoby zapisane, że głosowanie jawne jest rejestrowane i wówczas również należałoby jeszcze wprowadzić kolejny nowy zapis, że rejestr głosowania stanowi załącznik do protokołu, ale jest to bardzo proste rozwiązanie, bo rejestrowanie odbywałoby się przy pomocy zamontowanych kamer w rogach sali, co pozwoliłoby prowadzić ewidencję głosowań. Wobec sprzecznych głosów w dyskusji
Przewodniczący Komisji zaproponował, aby omawianą kwestie rozwiązać w taki sposób, że w §57 zapisane zostanie, że głosowanie jawne może być rejestrowane.”

Ostatecznie w Statucie Miasta znalazły się zapisy w brzmieniu:
„§ 56 (…) 3. Głosowanie jest rejestrowane.
§ 104
Obywatelom udostępnia się następujące rodzaje dokumentów:
l) protokoły z sesji oraz ich zapis audio lub audiowizualny,
2) protokoły z posiedzeń komisji Rady, w tym Komisji Rewizyjnej oraz ich zapis audio lub audiowizualny.”

W następnej kolejności, żeby usprawnić komunikację i zwiększyć dostępność radnych zwrócimy się z wnioskiem o udostępnienie adresów mailowych radnych w Biuletynie Informacji Publicznej.