ZAMOŚĆ: apel o podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą
W najbliższą sobotę od godziny 12:00, w pobliżu przejścia dla pieszych, gdzie zginął uczeń wracający z zajęć na basenie do domu, będą zbierane podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą zrobienia w tym miejscu PRZEJŚCIA BEZPIECZNEGO .
W przypadku kierowców podstawowe błędy, które niejednokrotnie prowadzą do tragicznych zdarzeń to wyprzedzanie przed i na przejściach dla pieszych, nieudzielanie pierwszeństwa pieszemu czy omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Warto więc zastanowić się, co można jeszcze zrobić by ograniczyć ilość wypadków na przejściach dla pieszych.
-Pomożecie nam? Proszę udostępniajcie aby jak najwięcej mieszkańców dowiedziało się o tym – apeluje na FC Rafał Zwolak, radny RM w Zamościu.
„W połowie grudnia ubiegłego r roku, wracając z obowiązkowych zajęć szkolnych na basenie, na przejściu dla pieszych śmiertelnie został potrącony Rafał Małys. Jego Ojciec od blisko roku szuka sprawiedliwości w różnych instytucjach. Przez pół roku moja komisja rozpatrywała skargi Grzegorza Małysa.Życia chłopaka, rozpaczy i żalu rodzicom nikt i nigdy im nie zwróci. Jednak możemy zrobić coś z czego na pewno będą szczęśliwi. Możemy uchronić inne dzieci. Możemy postarać się aby oba przejścia na Wyszyńskiego były bezpieczne (…). Przechodnie stojąc przed przejściem, pomimo, że mają pierwszeństwo są ignorowani przez kierowców.
W sobotę od godziny 12:00 na feralnym przejściu będziemy razem z Państwem Małys zbierali podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą zrobienia w tym miejscu PRZEJŚCIA BEZPIECZNEGO .
Potrzebujemy minimum 500 podpisów mieszkańców miasta.
Lista do podpisania pod uchwałą znajduje się również na Ormiańskiej 6A. Można podpisywać w poniedziałek, godz. 14-17, wtorek-środa, godz. 9-12
Pomożecie nam?”- pyta radny.
Należy też przypomnieć, że w ciemnościach pieszy widzi reflektory samochodu nawet z bardzo dużej odległości, ale kierowca dostrzeże go dopiero, gdy zauważy sylwetkę człowieka w zasięgu świateł samochodu. Po ciemku, bez elementów odblaskowych, jesteśmy widoczni w światłach mijania z odległości zaledwie 20–30 metrów. Jeśli kierowca jedzie prędkością 90 km/h, to pokonuje 25 metrów drogi w ciągu 1 sekundy – nie ma szans na jakąkolwiek reakcję, gdy zauważy na swojej drodze pieszego. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości 130-150 metrów, czyli ok. 5 razy szybciej ! To może uratować pieszemu życie.
Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Pomyślmy o tym, zwłaszcza późną jesienią i zimą, gdy zmrok zapada szybciej niż tego życzylibyśmy sobie…
Oprac. L.Pietrusiewicz
Źródło: FC i POLICJA.PL