Pomiń menu

Katastrofa klimatyczna to nie jest science-fiction

Trzeba zacząć działać - właśnie o tym była ekspercka debata w Toruniu "Klimat - zdrowie - środowisko", podczas której głos mieli także mieszkańcy miasta.

Debata odbyła się w ostatni poniedziałek listopada w toruńskim Hotelu Meeting. Dotyczyła klimatu, zdrowia i środowiska w kontekście pytania, w jaki sposób cały czas zachodzące zmiany klimatyczne wpływają na zdrowie i życie ludzi. Drugim ważnym wątkiem było określenie, co można zrobić, żeby uchronić siebie, lokalną społeczność (Toruń i jego mieszkańców) i naszą planetę przed tym, co jeszcze może wydarzyć się. Co można zrobić, aby zatrzymać zachodzące procesy, o ile to jeszcze możliwe. Uczestnicy spotkania mieli wyjść po nim z diagnozą, wiedzą i pomysłami, a także propozycjami dla pojedynczego mieszkańca.

Do debaty zaproszono: mieszkańców Torunia, przedstawicieli ochrony środowiska, przedstawicieli służby zdrowia, przedstawicieli edukacji, ekologów i klimatologów, samorządowców, przedstawicieli wszystkich partii politycznych, które weszły do Sejmu RP.

Pomysł na konwencję rozmowy „okrągły stół” podsunęła najnowsza historia Polski. Niedawno, w 30 rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku stanął biało-czerwony Okrągły Stół. Zamiarem twórców z ECS w Gdańsku było, by stół gościł w wielu miastach Polski zgodnie z jego przeznaczeniem jako miejsce debaty. Pierwszym miastem, które wywiązało się z tego zadania jest Toruń, do którego udało się sprowadzić dużą część instalacji Okrągłego Stołu. W ten sposób Stowarzyszenie Obywatelski Toruń stworzyło możliwość do wypowiedzi każdemu zainteresowanemu tematyką klimatu, która była przedmiotem listopadowego spotkania.

Fotorelacja: Piotr Niedzielski