Z wizytą studyjną w T4B w Ciechanowie
Niedawno zrobiliśmy w Toruniu otwarte spotkanie tematyczne o nowoczesnej segregacji śmieci, natomiast jeszcze pod koniec ubiegłego roku byliśmy w Ciechanowie u pomysłodawcy i wykonawcy tego systemu.
9 grudnia 2019 odwiedziliśmy – wraz z przedstawicielką naszego stowarzyszenia Danutą Stępkowską – firmę T4B, której system T-Master pozwala na segregowanie śmieci zgodnie z przyjętym prawem Unii Europejskiej. Jakub Sprusiński z T4B pokazał prezentację handlową całego systemu od momentu wrzucania śmieci do pojemników rozdzielających na poszczególne rodzaje do zabrania przez samochody na miejsce ich składowania lub do sortowni.
Cała idea sortowania śmieci opiera się na indywidualnym dla każdego gospodarstwa domowego unikalnym systemie kodów paskowych w zależności od rodzaju śmieci: plastik, metal, papier, zmieszane, bio, szkło.
System ma zamontowany układ monitorujący miejsce postawienia pojemników, co zabezpiecza przed dewastacją, niekontrolowanym „podrzucaniem” śmieci i mobilizuje mieszkańców do wrzucania ich do odpowiednich pojemników. Mieszkańcy stwierdzili również, że czują się w tych miejscach osiedla bezpiecznie. Kontenery-obudowy zewnętrzne – pod względem pojemności lub objętości – można dowolnie kształtować w zależności od wielkości osiedla lub jego charakteru. Inaczej będzie na osiedlach w zabudowie wielorodzinnej bloków mieszkalnych, inaczej na osiedlu domków jednorodzinnych czy dla mieszkańców wspólnot mieszkaniowych. Ważne jest opracowanie danych o masie wyrzucanych śmieci, populacji mieszkańców i wielkości obszaru, dla jakiego ma być przygotowany projekt.
Miejsce wokół kontenerów, czyli dawnych śmietników, staje się czystsze i bardziej przyjazne.
Sprzęt ciężki, czyli samochody zabierające śmieci, nie muszą być zmieniane i miasto Ciechanów, wprowadzając taki system, nie musiało kupować nowych „śmieciarek”. Każda procedura zabrania śmieci z pojemników rozpoczyna się od zważenia zapełnionego, potem zważenia pojemnika pustego i te dane trafiają do centrali. Mieszkańcy, sortując i wyrzucając śmieci, płacą za kilogramy i rodzaj, które faktycznie zostały wrzucone do pojemników.
Ważne też jest, że system pozwala optymalizować trasy przejazdu „śmieciarek”, ponieważ wiadomo, które pojemniki i kiedy są zapełnione. Optymalizowanie tras przejazdu zmniejsza hałas ciężkich samochodów.
Chciałoby się powiedzieć, że skoro latamy w kosmos, jeździmy elektrycznymi samochodami, ze śmieciami sobie poradzimy. Nic mylnego. Jesteśmy dopiero na początku drogi segregowania śmieci, albowiem kraje skandynawskie mierzą się z tym tematem od przeszło 40 lat i w dalszym ciągu nie uporały się do końca. W krajach skandynawskich nikt na osoby wywożące śmieci nie powie „śmieciarz” tylko czyściciel. Bo tak naprawdę, śmieciarzami to jesteśmy My wszyscy.
Zobacz spotkanie tematyczne w Toruniu
Historia jednego śmietnika (fot. Zygmunt Łojek)
W publikacji wykorzystano też zdjęcia firmy T4B.