O psie, który dostał lecznicę
Inicjatywa „Bielsko-Biała – miasto przyjazne zwierzętom” oraz władze Bielska-Białej
Bielsko-Biała (śląskie)
W Bielsku-Białej mieszkańcy i mieszkanki wspólnie z władzami zadbali o tych „sąsiadów”, którzy sami o siebie zadbać nie mogą. Dzięki nim poprawią się warunki w miejskim schronisku dla zwierząt. Bezdomne i dzikie zwierzęta zyskają też nową lecznicę.
„Bielsko-Biała – miasto przyjazne zwierzętom” – pod takim szyldem bielskie organizacje już od kilku lat działają na rzecz bezpańskich i dzikich zwierząt, rozwijając przy okazji współpracę społeczności z władzami lokalnymi. W tym roku w ramach akcji Masz Głos grupa Świat w Naszych Rękach, grupa Dom dla Psa, Fundacja Psia Ekipa Razem Dla Zwierząt, Stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna i Fundacja Mysikrólik – Na Pomoc Dzikim Zwierzętom zajęły się schroniskiem dla zwierząt. Ich członkinie i członkowie przeprowadzili monitoring i wizyty kontrolne w schronisku oraz zainicjowali spotkania z władzami, by przedstawić im problemy i wspólnie szukać rozwiązań. W trakcie spotkań okazało się, że prezydent miasta Jarosław Klimaszewski oraz wiceprezydent Adam Ruśniak są nie tylko otwarci na rozmowy, ale też gotowi na to, by faktycznie brać pod uwagę głos przedstawicieli społeczności, nawet gdy wymaga to zmiany wcześniejszych decyzji. Koalicji udało się też włączyć w swoją akcję pozostałych mieszkańców i mieszkanki okolicy, m.in. dziesiątki wolontariuszy schroniska oraz weterynarzy.
W efekcie działań w schronisku powstanie nowa lecznica (już opracowano społecznie jej wstępny projekt), w boksach zamontowane zostały zasuwy chroniące przed wiatrem i mrozem, odbędzie się też konkurs na stanowisko kierownika schroniska.
Czujemy, że nasz głos został wysłuchany, nasza ciężka praca nie poszła na marne, a zmiany w schronisku naprawdę zaczynają zachodzić – podsumowuje Anna Chęć, jedna z liderek koalicji.