Pomiń menu

Znamy nominowanych do nagrody Super Samorząd!

ważne

W akcji Masz Głos 2016/2017 udział wzięło łącznie 350 grup z całej Polski. Nominacje otrzymało czternaście z nich. Uczestniczyły w niej zarówno dzieci, jak i seniorzy oraz seniorki, grupy nieformalne, organizacje pozarządowe i instytucje takie jak szkoły czy biblioteki.

Przez cały rok uczestnicy i uczestniczki akcji zajmowali się ulepszaniem przestrzeni publicznej, dostosowywaniem działania lokalnych instytucji do potrzeb społeczności, przekonywaniem władz oraz mieszkańców i mieszkanek do większej otwartości na współpracę i wprowadzaniem metod wspólnego podejmowania decyzji. Nagroda Super Samorząd przyznawana jest od 2011 roku tym grupom uczestniczącym w akcji Masz Głos, które wprowadziły najbardziej znaczące zmiany w swoim otoczeniu, współpracując przy tym modelowo z władzami samorządowymi i z całą społecznością.

Nominacje:

dolnośląskie

W gminie Siechnice dzieci pokazały, że mogą decydować o swoim otoczeniu, a władze lokalne wysłuchały ich argumentów i podjęły decyzję o remoncie placu zabaw.
Inicjatorem działań była Fundacja Go’n’Act, która zaprosiła szesnaścioro dzieci w wieku 7–13 lat do prac nad ulepszeniem przestrzeni gminy. Zainteresowanie projektem było duże, zaangażowali się w nią także rodzice. Młodzi ludzie sfotografowali te miejsca w swoim otoczeniu, które im się podobają, i te, których z różnych powodów nie lubią. Podczas warsztatu opracowali pomysły na to, jak ulepszyć ich miejsce zamieszkania. Kolejnym krokiem była wizyta u burmistrza i dyrektora ds. społecznych, którym dzieci przekazały swoje rekomendacje. Burmistrz okazał się otwarty na młodych mieszkańców i mieszkanki, przekazując 100 tys. zł na remont miejscowego placu zabaw. Zdjęcia dzieci prezentowane są obecnie na wystawie w holu urzędu, co zachęca całą społeczność do zgłaszania władzom swoich potrzeb i pomysłów. Dzięki temu, że burmistrz zaprosił dzieci do siebie, miały one poczucie, że ich głos jest ważny i że mieszkańcy (nawet ci najmłodsi) mają prawo wyrażać swoje opinie i wymagać od lokalnych władz dbania o podległe tereny – podsumowuje projekt Magdalena Szymańska z Fundacji Go’n’Act.

kujawsko-pomorskie

Młodzieżowa Rada Gminy Lisewo we współpracy z władzami i społecznością lokalną opracowała projekt miejsca spotkań mieszkańców i mieszkanek.
Pomysł zagospodarowania przestrzeni ogródka na potrzeby społeczności zrodził się z diagnozy potrzeb przeprowadzonej w gminie przez młodzieżowych radnych. W projektowanie ogródka zaangażowała się zróżnicowana grupa osób, od przedszkolaków po seniorów. Młodzieżowi radni zbierali pomysły podczas otwartych spacerów badawczych, zorganizowali piknik, w ramach którego powstała makieta jordanka, odwiedzili także przedszkola i szkoły, prosząc maluchy o wykonanie rysunków, a starszą młodzież o spisanie swoich pomysłów. Współpracowali z lokalnymi organizacjami pozarządowymi oraz władzami. Wiele tematów i sposobów działania było konsultowanych z wójtem gminy Lisewo oraz pracownikami Urzędu Gminy. Realizowany projekt był przedstawiony podczas sesji rady gminy, gdzie również spotkał się z aprobatą. Podczas każdej rozmowy spotykaliśmy się z miłą i życzliwą atmosferą – opowiadają młodzieżowi radni. Realizacja ogródka sfinansowana zostanie z funduszu sołeckiego, środków Lokalnej Grupy Działania oraz środków Urzędu Gminy.

lubelskie

Mieszkańcy i mieszkanki Tłuśćca przekonali władze lokalne, aby nadać nazwy drogom w ich wsi.
Tutejsze posesje posiadały dotąd tylko numery. Wjeżdżając od strony Międzyrzeca Podlaskiego, mamy po prawej szkołę z numerem 112, za nią jest siedlisko nr 66, a naprzeciw posesje z numerami: 1a, 1b, 1c. Zdarzało się, że po wsi krążyła karetka, szukając chorego o nazwisku, które pojawia się u nas trzykrotnie. Podawany przez załogę numer domu nikomu z mieszkańców nic nie mówił – tak sytuację opisuje sołtys wsi Czesław Węgrzyniak. Wraz z radą sołecką zaproponował mieszkańcom i mieszkankom nadanie ulicom nazw. W tradycyjnej „sztafecie”, czyli ankiecie krążącej od domu do domu, społeczność wsi ten pomysł poparła, zyskał też aprobatę władz gminnych, zwłaszcza wójta i pani sekretarz gminy, dyrektora Referatu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Mieszkańcy i mieszkanki zaangażowali się w internetową dyskusję nad wyborem nazw, korzystano też ponownie z metody „sztafety”, tablic informacyjnych i osobistych kontaktów. Władze służyły wsparciem merytorycznym i przekazały arkusze map do prac nad projektem, inicjatorzy akcji mogli liczyć na bieżący kontakt i regularne spotkania. Choć prace nad nadaniem nazw napotkały na problem nieuregulowanego stanu prawnego niektórych dróg, to zaangażowanie całej społeczności i władz wróży przedsięwzięciu rychły sukces.

lubuskie

Mieszkańcy i mieszkanki sołectwa Santocko postawili ławki upamiętniające ciekawe postaci ze wsi.
„Ławki Pamięci” to pomysł zrodzony podczas spotkań z mieszkańcami, którym brakowało czegoś, z czego będziemy dumni i co przybliży nam historię oraz ciekawe postaci naszej lokalnej społeczności. Bodźcem były również zmiany w sołectwie – pojawiali się nowi mieszkańcy, którzy mieli problem z utożsamieniem się z naszą wsią – tak o pomyśle opowiada Rafał Chodkiewicz, sołtys Santocka. Mieszkańcy i mieszkanki zainteresowali swoim pomysłem media, drukowali materiały informacyjne. Jednak głównym narzędziem ich komunikacji były spotkania: ze społecznością, z seniorami i seniorkami, których pytano o ciekawe postacie z historii wsi; z władzami lokalnymi; z miejscowymi organizacjami i instytucjami; z rodzinami osób wybranych do uhonorowania. Temat poruszano też na spotkaniach rady sołeckiej i zebraniach wiejskich. W efekcie uzyskano poparcie pani wójt, a z pracownikami Urzędu Gminy wybrano lokalizacje i przygotowano teren. W maju odsłonięto Ławkę Pamięci himalaisty Tadeusza Kudelskiego, a wydarzeniu towarzyszyła prezentacja zdjęć i filmu z jego wypraw, oraz Ławkę poety i prozaika Kazimierza Furmana, przy okazji VI Ogólnopolskiego Festiwalu Poetyckiego FurmanKa.

małopolskie

Społeczność oraz władze Chełmka uporządkowały teren powojennych bunkrów i przygotowały ich ekspozycję, udowadniając, że to, co kojarzy się z konfliktem i podziałami, może być okazją do współpracy.
Pozostałymi po II wojnie światowej poniemieckimi bunkrami zainteresowały się osoby związane z Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji. Zorganizowano akcję badania ich historii i przygotowania ekspozycji plenerowej. Mieszkanki i mieszkańcy przynosili stare fotografie i mapy terenu oraz porządkowali las. Media lokalne na bieżąco informowały o postępach prac, nadleśnictwo za złotówkę wydzierżawiło teren na ekspozycję, pomagały też okoliczne muzea i koła PTTK. Akcją zainteresowali się miłośnicy historii z całej Polski i z zagranicy, w tym polsko-brytyjska grupa historyków badająca okolice obozu Auschwitz. Prace nie udałyby się bez udziału władz lokalnych – burmistrz pomagał w dialogu z nadleśnictwem, a Urząd Miasta sfinansował wywóz śmieci z terenu przyszłej ekspozycji. Symboliczne otwarcie ekspozycji nastąpi na przełomie maja i czerwca, jednak już teraz bunkry stały się atrakcją turystyczną. Naszym największym osiągnięciem podczas realizacji zadania było zainteresowanie znacznej grupy mieszkańców wspólnym działaniem. Efekt zespołowej pracy był dla wielu osób ponownym odkryciem czegoś dobrze znanego, ale kompletnie niedocenianego – opowiada Waldemar Rudyk, jeden z organizatorów akcji.

mazowieckie

W Nasielsku mieszkańcy i mieszkanki przy wsparciu władz zaprojektowali wspólne miejsce spotkań i zbierają środki na jego budowę.
Stowarzyszenie Europa i My już od kilku lat angażuje społeczność Nasielska do działania. W tym roku wciągnęło mieszkańców i mieszkanki, w tym dzieci z nasielskiej szkoły i ich rodziców, do wspólnego zaprojektowania altany. Nasielczanie i Nasielczanki mieli wpływ na jej wygląd i otoczenie: od dyskusji na pierwszych spotkaniach, przez pracę w grupie roboczej, po udział w warsztatach, na których powstał projekt konstrukcji. Lokalna społeczność zadbała także o zebranie środków na realizację inwestycji: dzieci wykonały rysunki do przeznaczonego na sprzedaż kalendarza, miejscowe fundacje pomogły go wydać oraz zdobyć dofinansowanie na budowę altany. W pracach od początku aktywnie uczestniczyli samorządowcy: burmistrz i jego zastępca, a także urzędnicy i radni, którzy konsultowali projekt i starają się o środki wojewódzkie na wytyczenie wokół altany ścieżki dydaktycznej. Mamy nadzieję, że nasza inwestycja przyniesie nie tylko satysfakcję i poczucie realnego wpływu na kształtowanie otoczenia, zaspakajanie potrzeb społeczności, ale także stanowić będzie bazę nowych pomysłów i inspiracji do sięgania po więcej – podsumowuje działania Elżbieta Wróblewska ze Stowarzyszenia Europa i My.

opolskie

Mieszkańcy i mieszkanki wsi Kuniów wspólnie z lokalnymi władzami opracowali strategię działań we wsi na lata 2017–2025 oraz projekt traktu kuniowskiego – ciągu ulic z najbardziej atrakcyjnymi obiektami.
Już w wakacje zostanie zrealizowany pierwszy element strategii – budowa parkingu przy szkole. Sukces udało się osiągnąć dzięki zaangażowaniu wielu partnerów. Przedstawiciele i przedstawicielki lokalnej społeczności w wieku od 20 do ponad 60 lat, z organizacji pozarządowych, Ochotniczej Straży Pożarnej, Środowiskowego Domu Samopomocy i biblioteki, a także sołtys, rada sołecka oraz miejscowy radny pracowali nad strategią wsi podczas spotkań zainicjowanych przez Fundację Artem Silesiam Promovere. O efektach prac informowała specjalnie reaktywowana bezpłatna lokalna gazetka „Kuniów Projekt 2.0”, a mieszkańcy i mieszkanki wsi mogli wyrazić swoje opinie w ankiecie. Zarys traktu kuniowskiego lokalni liderzy opracowali podczas warsztatów w Opolskim Urzędzie Marszałkowskim. Kuniów zyskał dwa ważne dla rozwoju wsi dokumenty i gazetkę lokalną. Dzięki finansom z Urzędu Gminy już niedługo będzie można także bezpiecznie i wygodnie parkować auta, odwożąc dzieci do szkoły. Co obok tych efektów można uznać za najważniejsze osiągnięcie? Stworzenie grupy osób zaangażowanych w życie wsi – odpowiada pani Grażyna Sokołowska z Fundacji Artem Silesiam Promovere.

W Korfantowie mieszkańcy i mieszkanki wywalczyli sobie prawo inicjatywy uchwałodawczej, a władze otworzyły się na współpracę.
Fundacja „Przyszłość i Rozwój” z Korfantowa już od kilku lat zabiega o polepszanie relacji między lokalnymi władzami a społecznością. W tym roku fundacja złożyła do burmistrza i rady miejskiej petycję dotyczącą inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców. Powodzenie zbiórki podpisów pod petycją pokazało, że inicjatywy mogą stać się w gminie popularnym narzędziem. Pomysł zmian w statucie poparł burmistrz gminy, a radnych przekonano dzięki zaprezentowaniu pomysłu na sesji rady i w indywidualnych rozmowach. W efekcie w statucie gminy znalazł się zapis umożliwiający składanie projektów uchwał stu uprawnionym do głosowania mieszkańcom i mieszkankom. Fundacja przybliżyła się także do osiągnięcia kolejnego celu: przekonała władze do stworzenia jednolitego rejestru umów cywilnoprawnych, który następnie będzie można upublicznić na stronie gminy. Ryszard Nowak, prezes Fundacji, podkreśla, że w gminie zaszła ogromna zmiana w relacjach władz i społeczności. Wydaje się, że udało się pokonać wzajemną nieufność. Widoczne jest w chwili obecnej zacieranie się podziałów na „my – oni”, zaczynamy myśleć razem kategorią „my”. Wszystko to świadczy o nowym otwarciu w gminie Korfantów i po ludzku cieszy! – mówi Ryszard Nowak.

podlaskie

Dzięki mieszkańcom i mieszkankom Niewodnicy świetlica w ich miejscowości zaczęła tętnić życiem. Swoje dyżury uruchomili tu też miejscowi radni.
Animowaniem niewodnickiej świetlicy zajmuje się głównie Stowarzyszenie Przyjaciół Niewodnicy, jednak wpływ na działania organizowane w świetlicy ma cała wieś. Stowarzyszenie zapytało mieszkańców i mieszkanki o to, co ich zdaniem powinno dziać się w świetlicy. Akcja ankietowa trwała ponad dwa miesiące. Wzięło w niej udział 115 mieszkańców Niewodnicy. Do dziś w prowadzonych dyskusjach odwołujemy się do tego raportu. To był strzał w dziesiątkę, nasz mocny argument konsultacji społecznych – mówi Zdzisław Narel ze Stowarzyszenia. W ciągu roku w świetlicy ruszyła Kawiarenka Obywatelska – miejsce spotkań i dyskusji, sąsiedzka biblioteczka, którą obsługują sami czytelnicy i czytelniczki, zorganizowano też turniej tenisa stołowego „Niewodnica Open 2017”. We współtworzenie świetlicy zaangażowały się rada sołecka, gminny ośrodek kultury, okoliczne organizacje, szkoły i przedszkola. Stowarzyszenie, które wcześniej namówiło radnych do spotykania się z mieszkańcami i mieszkankami na festynach, teraz przekonało ich do regularnych dyżurów w świetlicy. Równolegle z tymi działaniami Stowarzyszenie przeprowadziło kampanię profrekwencyjną przed wyborami uzupełniającymi do rady gminy –  frekwencja wyniosła aż 42% wobec średniej krajowej 23%!

podkarpackie

Młodzi ludzie z Ustrzyk Dolnych przy wsparciu lokalnych władz, firm i całej społeczności otworzyli klub młodzieżowy.
Idea powołania do życia miejsca, w którym młodzież może spędzać wolny czas, dyskutować i realizować swoje pomysły, pojawiła się podczas spotkań grupy uczniów i nauczycieli z Zespołu Szkół Publicznych nr 1 oraz Młodzieżowej Rady Gminy. Dzięki organizowanym spotkaniom, koncertowi, akcji ulotkowej i plakatowej oraz indywidualnym kontaktom do współpracy wciągnięto całą społeczność – w tym szkoły, organizacje, władze samorządowe, media i firmy. Pomysł poparła rada miasta, burmistrz przekazał lokal i sfinansował remont oraz zatrudnienie opiekuna klubu. Zaangażowali się też pozostali mieszkańcy i mieszkanki gminy, pomagając w remoncie, dokładając się do zbiórki pieniędzy, przekazując meble i gry. Jedna z firm za darmo dostarczy telewizję i Internet. W efekcie tych działań 25 marca nastąpiło otwarcie klubu, a już w kwietniu odbyło się w nim spotkanie z ciekawymi gośćmi. Warto zatem podejmować inicjatywę i nie zrażać się trudnościami. Początkowo odczuwaliśmy sceptycyzm ze strony mieszkańców, którzy wyrażali obawy o to, co tu się będzie działo, jednak nasze plany znajdują coraz większą akceptację i coraz więcej sojuszników, którzy podpowiadają nam, co moglibyśmy jeszcze zrobić i skąd uzyskać pomoc – mówi Barbara Woźniak, opiekunka grupy.

warmińsko-mazurskie

Mieszkańcy i mieszkanki Wójtowa zwrócili się do władz lokalnych o przekazanie im w użytkowanie pobliskiego boiska leśnego oraz o zakup gruntu pod budowę wiejskiej świetlicy, dzięki czemu stali się prawdziwymi gospodarzami swojej wsi.
Pomysł pojawił się, gdy Stowarzyszenie „Wspólne Wójtowo” dowiedziało się z ankiet przeprowadzonych w sołectwie, że mieszkańcy i mieszkanki, szczególnie osiedla Leśnego, potrzebują miejsca wspólnej rekreacji. Dotychczas osoby zamieszkujące osiedle mogły korzystać tylko z położonego po drugiej stronie wsi placu zabaw, do którego trzeba było przejść drogą krajową nr 16. Stowarzyszenie i sołectwo nawiązały współpracę z Lasami Państwowymi, lokalną parafią, Wydziałem Architektury i Krajobrazu UWM oraz z miejscowym biurem projektowym. Regularnie spotykały się też z lokalnymi władzami, w tym radą sołecką, radnymi i burmistrzem. W efekcie mieszkańcy i mieszkanki otrzymali w użytkowanie położone po sąsiedzku boisko leśne, a władze kupiły działkę pod budowę świetlicy i zabezpieczyły finanse na sporządzenie projektu. Obecnie trwa dopracowywanie planów urządzenia boiska, a wkrótce zostanie złożony wniosek na sfinansowanie budowy świetlicy do Lokalnej Grupy Działania Południowa Warmia. Nasi mieszkańcy w trakcie zebrania bardzo chętnie przeznaczyli kwotę z funduszu sołeckiego na ten cel. Wiedzą, iż takie miejsce integracji społecznej jest niezwykle potrzebne – opowiada Beata Jakubiak ze Stowarzyszenia „Wspólne Wójtowo”. Władze Barczewa udowodniły otwartość na inicjatywy mieszkańców, pomagają im w realizacji planów i chętnie z nimi współpracują. Przykładem może być utworzenie stanowiska koordynatora gminnego ds. pozyskiwania funduszy, który pomaga mieszkańcom szukać dofinansowania ich pomysłów.

wielkopolskie

W Biedrusku dzięki wysiłkom mieszkańców i mieszkanek, wspieranych przez radnych z ich miejscowości, rada gminy opracowała projekt uchwały o inicjatywie lokalnej.
Potrzebę wprowadzenia uchwały dostrzegli członkowie i członkinie Stowarzyszenia Zamek, które już od zeszłego roku ożywia działalność miejscowego Domu Osiedlowego. Stowarzyszenie przeprowadziło diagnozę społeczną, pytając mieszkańców i mieszkanki o ich pomysły na działania w Domu. Jednym z naszych celów jest zmiana metody zarządzania obiektem z niezwykle sformalizowanej i nieprzychylnej osobom organizującym spotkania do otwartej na inicjatywy – mówi Magdalena Przystałowska ze Stowarzyszenia. Podczas Kawiarenek Obywatelskich mieszkanki i mieszkańcy dowiedzieli się, że wprowadzenie w gminie uchwały o inicjatywie lokalnej ułatwiłoby im realizację działań wspólnie z władzami. Pomysł wprowadzenia uchwały zyskał poparcie miejscowych radnych, a dzięki dalszym staraniom Stowarzyszenia otrzymał pozytywną rekomendację całej (!) Komisji Społecznej Rady Gminy Suchy Las. W efekcie rada gminy opracowała projekt uchwały. Współpraca społeczności i władz weszła na wyższy poziom, a Dom Osiedlowy w Biedrusku już niedługo szerzej otworzy drzwi na pomysły mieszkańców i mieszkanek.

zachodniopomorskie

W miejscowości Morzyca mieszkańcy i mieszkanki zbadali oraz upowszechnili historię lokalnych zabytków, a także przygotowali księgę historycznych zdjęć.
Dodatkowo dzięki wsparciu wójta zostanie uporządkowana sytuacja prawna miejsc, na których znajdują się zabytki. Tomasz Lalik ze Stowarzyszenia „Uwierzyć w Siebie” podkreśla, że działanie na rzecz zabytków w poniemieckich wsiach nie jest łatwe. Aktualnie występujące potrzeby, m.in. drogi, oświetlenie, odsunęły potrzebę historyczno-estetyczną na dalszy plan. – mówi pan Tomasz. Brakuje też utożsamienia się z istniejącą na tych terenach historią, jako obcą, dotyczącą innego narodu, a w szczególności narodu przed wielu laty wrogiego. Pomimo to związana ze Stowarzyszeniem grupa mieszkańców i mieszkanek w ciągu roku ocaliła od zapomnienia czy zniszczenia część lokalnej historii: szesnastowieczne mury obronne i basztę. Inicjatorzy i inicjatorki akcji pozyskali dotyczące historii wsi dokumenty, zdjęcia i opracowania od osób indywidualnych, historyków, z muzeów, z organizacji polskich i niemieckich. Na tej podstawie przygotowali wystawę fotografii, opracowali publikacje (również po angielsku i niemiecku) i przeprowadzili warsztaty historyczne dla dzieci i starszych mieszkańców wsi. Inicjatywę poparł wójt gminy, który przekazał materiały na warsztaty z dziećmi i zadeklarował sfinansowanie tablicy informacyjnej oraz działania w kierunku odrestaurowania zabytków. W planach Stowarzyszenia jest dalsze dbanie o zabytki gminy, włączenie ich w atrakcje ścieżki turystycznej biegnącej przez gminę i wzmacnianie kontaktów z dawnymi niemieckimi mieszkańcami i mieszkankami.

W sołectwie Radomyśl sołtys wspólnie z mieszkańcami i mieszkankami, w tym dziećmi, zagospodarowali niewykorzystany teren we wsi.
Mieszkańcy i mieszanki Radomyśla, przy wsparciu sołtysa, już od kilku lat decydują o swoim otoczeniu m.in. korzystając z funduszu sołeckiego. W tym roku w uatrakcyjnienie swojego miejsca zamieszkania włączyły się także dzieci. Początkiem działań była diagnoza społeczna w formie konkursu plastycznego „Bajkowy Plac”. Dzieci narysowały, jak ich zdaniem powinno się zagospodarować pusty teren we wsi. Podczas spotkań wiejskich mieszkańcy i mieszkanki zaplanowali dalsze kroki. Wspólnymi siłami wyrównali plac i wykarczowali krzaki. Dzięki udziałowi przedstawicieli wsi w sesji rady gminy oraz dzięki spotkaniom z przewodniczącym rady gminy, z byłą sołtyską wsi i z wójtem pomysł uzyskał poparcie władz lokalnych. Sprawą zainteresował się także redaktor regionalnej gazety i na bieżąco informował o postępach prac. Kolejnym krokiem będzie opracowanie profesjonalnego projektu zabudowy placu, który architekt przygotuje wspólnie ze społecznością. Co jest najważniejszym efektem tegorocznych działań? Przekonanie władz gminy, że współpraca daje dużo satysfakcji i zadowolenia, że razem zrobimy bardzo dużo – odpowiada sołtys wsi Tadeusz Hapyn. Jak widać, dobra współpraca z władzami możliwa jest nie tylko w bajkach.

Nominowani do nagrody Super Samorząd [PDF]